Spółka Koral, produkująca lody, nie działała z premedytacją, a jej praktyka była wynikiem niedbalstwa w formułowaniu umów. Skutki jej postępowania były znikome, gdyż dotyczyły tylko kilku procent jej obrotów. Tak więc kara została zmiarkowana zbyt wysoko i są podstawy do jej obniżenia – stwierdził sędzia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, rozpatrując odwołanie spółki od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodał, że Koral zaniechał praktyk z własnej inicjatywy w toku postępowania antymonopolowego, zaraz po otrzymaniu zawiadomienia o jego wszczęciu.
[wyimek]Celem zakazu porozumień cenowych jest ochrona interesów konsumentów[/wyimek]
Sąd obniżył wprawdzie karę nałożoną przez prezesa UOKiK na przedsiębiorcę z 269,5 tys. zł do 100 tys. zł, ale uznał za praktykę ograniczającą konkurencję zawarcie niedozwolonego porozumienia ze spółką Żabka Polska, polegającego na ustaleniu cen sprzedawanych przez nią lodów. Było to naruszenie zakazu, o którym mówi art 6 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=55A857E11C12C7FDE531CDB2C18600EF?id=185138]ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów[/link].
Sprawa zaczęła się w 2008 r., kiedy UOKiK stwierdził w decyzji, że Koral zobowiązał w umowie o współpracy Żabkę do niesprzedawania lodów poniżej określonej ceny. Koral twierdził, że zapis ten był od początku martwy, nie był też obwarowany żadnymi sankcjami. Urząd odpowiadał, iż porozumienie nie musi zakładać istnienia systemu jego monitorowania ani przewidywać sankcji.
Warunkiem wystarczającym do stwierdzenia zawarcia porozumienia jest wykazanie, iż przedsiębiorcy zrezygnowali ze swej suwerenności decyzyjnej lub jej części poprzez zawarcie w umowie uregulowań ograniczających stronom taką samodzielność w zakresie ustalania cen – podkreślał urząd.