[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 8 grudnia 2010 r. (V CSK 172/10) [/b]uznał, że bez znaczenia dla tej odpowiedzialności jest fakt sprawowania funkcji członka zarządu spółki w chwili zawierania umowy, z tytułu której powstał dług.
W sprawie tej chodzi o dług niewypłacalnej spółki z o.o. Argon Service wobec innej spółki z o.o. Doosan Babcock Energy Polska. Umowa, z której ów dług powstał, została zawarta 6 października 2005 r. Doosan uzyskała wyrok zasądzający od Argon Service należność główną – 93 tys. zł z odsetkami. Egzekucja komornicza okazała się bezskuteczna wobec braku majątku Argon Service.
[srodtytul]Kontrahent przeciwko dłużnikom[/srodtytul]
Doosan w tym stanie rzeczy skorzystała z przewidzianej w art. 299 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0878F97C9B855869DA1A3F9BAD45E3AB?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link] możliwości wystąpienia o zapłatę długu przeciwko trzem członkom zarządu Argon Service.
Sąd I instancji uwzględnił jej żądanie wobec wszystkich pozwanych członków zarządu niewypłacalnej spółki. W stosunku do dwu wyrok ten się uprawomocnił. Apelację wniosła tylko jedna z pozwanych, Joanna R. Przekonywała, że nie ponosi odpowiedzialności za ten dług, ponieważ osiem miesięcy przed podpisaniem umowy, z której on wyniknął, złożyła rezygnację z funkcji w zarządzie Argon Service. Jej podpis pod rezygnacją został poświadczony przez notariusza i ma datę pewną: 2 lutego 2005 r.