Reklama

Skomplikowanie sprawy nie usprawiedliwia opóźnienia

Organy administracji nie mogą usprawiedliwiać opóźnienia w załatwieniu sprawy jej skomplikowanym charakterem

Publikacja: 28.12.2010 03:35

Skomplikowanie sprawy nie usprawiedliwia opóźnienia

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

[b]Wynika tak z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. akt I SAB/Wa 264/10)[/b]

M.K. i A.C. wystąpili o przyznanie odszkodowania za nieruchomość utraconą po 1958 r. Mimo ich ponagleń oraz wyznaczenia przez wojewodę dodatkowego terminu załatwienia sprawy prezydent miasta nie podjął merytorycznego rozstrzygnięcia. Tłumaczył to koniecznością wykonania operatu szacunkowego. Nie poczynił jednak żadnych kroków.

Sprawa ostatecznie znalazła finał w sądzie, który nie miał wątpliwości co do tego, że skarga jest uzasadniona.

WSA przypomniał, że bezczynność organu administracji publicznej zachodzi wówczas, gdy w prawnie ustalonym terminie nie podejmuje on żadnych czynności w danej sprawie lub wprawdzie prowadzi postępowanie, ale – mimo ustawowego obowiązku – nie zakończy go wydaniem w terminie decyzji czy innego aktu. Dla stwierdzenia bezczynności organu nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów dany akt administracyjny nie został podjęty, ale m.in. czy sytuacja była spowodowana opieszałością zawinioną przez organ czy niezawinioną.

[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7E3F98DE763A57029B3FCDA429E79363?id=133093]Kodeks postępowania administracyjnego[/link] mówi, że organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.

Reklama
Reklama

[b]Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od wszczęcia postępowania. [/b]

O każdym niezałatwieniu sprawy w terminie organ powinien powiadomić stronę, podając przyczynę zwłoki, oraz wskazać nowy termin jej załatwienia. Ten kolejny wyznaczony termin nie może jednak przekroczyć maksymalnego czasu określonego w art. 35 k.p.a.

[b]Wynika tak z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. akt I SAB/Wa 264/10)[/b]

M.K. i A.C. wystąpili o przyznanie odszkodowania za nieruchomość utraconą po 1958 r. Mimo ich ponagleń oraz wyznaczenia przez wojewodę dodatkowego terminu załatwienia sprawy prezydent miasta nie podjął merytorycznego rozstrzygnięcia. Tłumaczył to koniecznością wykonania operatu szacunkowego. Nie poczynił jednak żadnych kroków.

Reklama
Prawo w Polsce
Jest kolejne weto prezydenta Karola Nawrockiego. Chodzi o tzw. lex Kamilek
Podatki
Skarbówka przywróci termin na zgłoszenie rodzinnego spadku lub darowizny
Praca, Emerytury i renty
Święczkowski nie odpuszcza Tuskowi ws. emerytów. Chodzi o 1200 zł podwyżki
W sądzie i w urzędzie
Porażka nabitych w Amber Gold. Sąd oddalił ich roszczenia
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy wyjątkowo nierychliwy. Orzeczenie zapadło po... 57 latach
Reklama
Reklama