Reklama

Za utracony majątek tylko odszkodowanie

Za utracony majątek należy się tylko odszkodowanie. Rekompensata nie przysługuje, bo akcję „Wisła” przeprowadzono na podstawie przepisów

Publikacja: 03.06.2011 04:35

Red

Bazyli K. w 1947 r. podczas akcji „Wisła” został przesiedlony na Dolny Śląsk. W Dołhobyczowie zostawił gospodarstwo wraz z zabudowaniami.

W 1958 r. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hrubieszowie przejęło  gospodarstwo na własność Skarbu Państwa na podstawie dekretu z 27 lipca 1949 r. o przejęciu na własność państwa niepozostających w faktycznym władaniu właścicieli nieruchomości ziemskich położonych w niektórych powiatach województwa białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego. Potem nieruchomość rozdysponowała Powiatowa Komisja Ziemska.

W 2007 r. córka Bazylego K. doprowadziła przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Zamościu do stwierdzenia, że orzeczenie PPRN w Hrubieszowie z 14 kwietnia 1958 r. wydano z rażącym naruszeniem prawa (m.in. nie oznaczono powierzchni gruntów i działek przejętego gospodarstwa). Jednocześnie SKO wskazało, że odszkodowania za to można dochodzić przed sądem powszechnym.

Sąd Okręgowy w Lublinie w wyroku wstępnym uznał, że co do zasady roszczenie jest słuszne, zarówno jeśli chodzi o odszkodowanie, jak i o zadośćuczynienie. Stwierdził, że odszkodowanie jest należne, bo nieruchomość jest dziś własnością osób trzecich, a próby jej odzyskania lub uzyskania ekwiwalentu za nią w miejscu przesiedlenia okazały się bezskuteczne. Za słuszne sąd uznał także żądanie zadośćuczynienia za cierpienia wynikającej z wieloletniej tułaczki.

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał wyrok jedynie w zakresie prawa do odszkodowania (sygnatura akt: I Ca 121/11).

Reklama
Reklama

Zgodził się z apelacją pozwanego Skarbu Państwa, że sąd I instancji błędnie wybił w uzasadnieniu, iż wystarczającym do stwierdzenia odpowiedzialności Skarbu Państwa jest ustalenie, że ojciec Katarzyny K. był posiadaczem gospodarstwa rolnego. Dla dochodzenia odszkodowania za utracone gospodarstwo rolne konieczne jest wykazanie własności. Sąd stwierdził jednocześnie, że Bazyli K. nabył własność swojego gospodarstwa choćby przez zasiedzenie, w 1932 r.

Sąd oddalił roszczenie o zadośćuczynienie, bo Katarzyna K. nie wykazała, jakie konkretnie dobro osobiste zostało naruszone. Podzielił też pogląd Skarbu Państwa, który kwestionował w zakresie zadośćuczynienia samą zasadę odpowiedzialności, tj. bezprawność. Podstawą prawną przeprowadzenia akcji "Wisła" była uchwała Prezydium Rady Ministrów z 24 kwietnia 1947 r., która nie została do tej pory uchylona.

Teraz sprawa wróci do sądu pierwszej instancji, który zadecyduje o wysokości odszkodowania.

sygnatura akt: I Ca 121/11

Czytaj też:

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Bazyli K. w 1947 r. podczas akcji „Wisła” został przesiedlony na Dolny Śląsk. W Dołhobyczowie zostawił gospodarstwo wraz z zabudowaniami.

W 1958 r. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Hrubieszowie przejęło  gospodarstwo na własność Skarbu Państwa na podstawie dekretu z 27 lipca 1949 r. o przejęciu na własność państwa niepozostających w faktycznym władaniu właścicieli nieruchomości ziemskich położonych w niektórych powiatach województwa białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego. Potem nieruchomość rozdysponowała Powiatowa Komisja Ziemska.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama