Chodzi o oprocentowanie od nadpłat, które powstały w związku z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 grudnia 2008r. w sprawie C-414/07 tzw. Magoora. Okazało się, że część podatników nie straciła po 1 maja 2004 r. prawa do odliczenia VAT od samochodów firmowych i paliwa do nich, bo Trybunał potwierdził, że Polska naruszyła prawo unijne zmieniając zasady rozliczenia VAT od samochodów.
Niestety nadzieje na zwrot nadpłat z odsetkami przekreśla dzisiejszy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn akt I FSK 1137/10).
Okazuje się, że z powodu braku przepisów przejściowych w
budżet nie musi zwracać odsetek od nadpłaconego VAT. Zgodnie bowiem z przepisami Ordynacji podatkowej obowiązującymi do końca 2008 r. w przypadku nadpłat w VAT oprocentowanie przysługiwało dopiero od momentu złożenia korekty VAT. W przypadku skarżącej spółki chodziło o nadpłatę w VAT za czerwiec-grudzień 2004 r. - O tym jakie przepisy zastosować decyduje zdarzenie, które miało wpływ na prawo do nadpłaty i jej oprocentowania, które powstało w 2004r. Przepisy o nadpłatach są regulacjami prawa materialnego - przypomniała sędzia NSA Krystyna Chustecka. - W takim przypadku, gdy nie ma wyraźnych przepisów przejściowych, obowiązuje zasada, że prawo nie może działać wstecz.