Nieznane miejsce zamieszkania pozwanego nie pozbawi powoda dochodzenia roszczeń przed sądem

Brak możliwości ustalenia aktualnego miejsca zamieszkania pozwanego nie powinien pozbawiać powoda prawa do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej

Publikacja: 17.11.2011 12:05

Nieznane miejsce zamieszkania pozwanego nie pozbawi powoda dochodzenia roszczeń przed sądem

Foto: www.sxc.hu

Jeżeli aktualne miejsce zamieszkania konsumenta nie jest znane, powództwo przeciwko niemu może zostać rozpoznane przez sąd właściwy ze względu na jego ostatnie znane miejsce zamieszkania. Tak orzekł dzisiaj Europejski Trybunał Sprawiedliwości (sygnatura C-327/10).

Sprawa dotyczyła obywatela niemieckiego, który zawarł umowę kredytu hipotecznego z czeskim bankiem. W umowie tej został zobowiązany do informowania banku o każdorazowej zmianie miejsca swojego zamieszkania. Ponadto, przewidywała ona, iż w razie sporu, rozstrzygać będzie sąd właściwy ze względu na siedzibę banku.

Gdy bank wystąpił do sądu rejonowego Republiki Czeskiej przeciwko U.M. Lindnerowi z powództwem o zapłatę zaległych spłat kredytu, okazało się, że obywatel Niemiec nie zamieszkuje już pod adresem wskazanym w umowie i nie można ustalić jego miejsca zamieszkania.

W tej sytuacji sąd czeski zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości o ustalenie, czy rozporządzenie o jurysdykcji nie stoi na przeszkodzie stosowaniu przepisu prawa wewnętrznego państwa członkowskiego pozwalającego prowadzić postępowanie przeciwko osobom, których miejsce zamieszkania nie jest znane.

Rozporządzenie z grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych mówi, że powództwo wniesione przeciwko konsumentowi przez drugą stronę umowy powinno być rozpatrywane przez sąd państwa członkowskiego, na którego terytorium znajduje się miejsce zamieszkania konsumenta. Jednak nie określa wprost jurysdykcji sądowej w sytuacji, gdy miejsce zamieszkania pozwanego nie jest znane.

Trybunał stwierdził, że jeżeli sąd krajowy nie zdoła ustalić miejsca zamieszkania konsumenta na terytorium kraju, powinien zbadać, czy zamieszkuje on na terytorium innego państwa członkowskiego UE. Jeżeli jednak i to nie jest możliwe do sprawdzenia, należy zastosować zasadę, zgodnie z którą w razie sporu właściwy do jego rozpoznania jest sąd państwa członkowskiego, na którego terytorium znajduje się miejsce zamieszkania konsumenta. Przy czym przez miejsce zamieszkania należy tutaj rozumieć nie tylko aktualne, lecz również jego ostatnie znane miejsce zamieszkania.

Wykładnia Trybunału pozwala uniknąć sytuacji, w której w razie braku możliwości ustalenia aktualnego miejsca zamieszkania pozwanego nie będzie można ustalić sądu właściwego, co pozbawiłoby powoda prawa do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.

Ostatecznie ETS orzekł, że do rozpoznania powództwa wniesionego przez bank przeciwko obywatelowi Niemiec właściwe są sądy czeskie.

Więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Jeżeli aktualne miejsce zamieszkania konsumenta nie jest znane, powództwo przeciwko niemu może zostać rozpoznane przez sąd właściwy ze względu na jego ostatnie znane miejsce zamieszkania. Tak orzekł dzisiaj Europejski Trybunał Sprawiedliwości (sygnatura C-327/10).

Sprawa dotyczyła obywatela niemieckiego, który zawarł umowę kredytu hipotecznego z czeskim bankiem. W umowie tej został zobowiązany do informowania banku o każdorazowej zmianie miejsca swojego zamieszkania. Ponadto, przewidywała ona, iż w razie sporu, rozstrzygać będzie sąd właściwy ze względu na siedzibę banku.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara