Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Stanisława Staszica w Krakowie wybudowała w 2008 roku dom na osiedlu Ruczaj na podstawie pozwolenia na budowę z 2006 r. Co nastąpiło potem?
Choć na etapie uchwalania planu rada miasta wiedziała o prawomocnym pozwoleniu na budowę czterokondygnacyjnego budynku, uchwalony w 2007 r. plan dla tego obszaru przewidział jedynie zabudowę trzykondygnacyjną.
– Żaden znany nam urzędnik ani prawnik nie wie, co robić po wyrokach sądów administracyjnych oddalających skargę spółdzielni na nieuwzględnienie w planie prawomocnego pozwolenia na budowę – mówi Dariusz Rymar, prezes SM. Budynek jest już bowiem w całości zamieszkany, ma pozwolenie na użytkowanie. Od roku mieszka w nim 36 rodzin, które własność mają potwierdzoną w księgach wieczystych.
[srodtytul]Niepewna sytuacja[/srodtytul]
Tymczasem wojewódzki i główny inspektor nadzoru budowlanego zdążyli wydać decyzje stwierdzające nieważność pozwolenia na budowę już oddanego do użytku budynku.