Czy orkiestrant z KBW walczył z podziemiem

Sam fakt służby w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie musiał oznaczać udziału w zwalczaniu podziemia niepodległościowego

Publikacja: 01.12.2008 07:00

Czy orkiestrant z KBW walczył z podziemiem

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

[b]Okoliczności te organ ma obowiązek ustalić w postępowaniu dowodowym – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie (sygn. II SA/ Lu 376/08).[/b]

Kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odmówił Anieli M. uprawnień wdowy po kombatancie. W uzasadnieniu podał, że mąż skarżącej od maja 1945 r. do grudnia 1946 r. pełnił służbę wojskową w Samodzielnym Zmotoryzowanym Pułku KBW, który brał udział w walkach zbrojnych m.in. z Narodowymi Siłami Zbrojnymi i Armią Krajową. Wykonywał więc zadania operacyjne związane ze zwalczaniem organizacji oraz osób działających na rzecz suwerenności i niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.

A zgodnie z art. 21 ust. 2 pkt 4 lit. c [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=164488]ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego[/link] pozbawia się uprawnień kombatanckich osoby pełniące służbę lub funkcję i zatrudnione w strukturach Urzędu Bezpieczeństwa lub poza nimi, jeżeli podczas lub w związku z tą działalnością wykonywały zadania śledcze i operacyjne związane bezpośrednio ze zwalczaniem organizacji oraz osób działających na rzecz suwerenności i niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.

Aniela M. zakwestionowała te ustalenia. Podnosiła, że organ pominął, iż jej mąż miał uprawnienia kombatanckie od 1984 r. i były one weryfikowane w 1996 r. Do wojska został wcielony na skutek rozkazu we wrześniu 1944 r. Uczestniczył w zdobywaniu Berlina, a po wojnie nie brał udziału w żadnych działaniach operacyjnych, lecz grał w orkiestrze wojskowej KBW.

WSA w Lublinie uchylił decyzje urzędu. Jak stwierdził, organ zbyt dowolnie przyjął, że Jan M. prowadził działalność operacyjną przeciwko podziemiu niepodległościowemu, nie przedstawiając na to dowodów.

Dowodem tym, zdaniem sądu, nie może być zapis w deklaracji członkowskiej: „Brał udział w walce z reakcyjnym podziemiem”, dokonany przez Zarząd Koła Gminnego ZBoWiD. Nie jest też nim zaświadczenie WKU, że jednostka, w której służył, walczyła z reakcyjnym podziemiem od 24 maja 1945 r. do 12 grudnia 1946 r. Przyjęcie na tej podstawie, iż brał udział w zwalczaniu organizacji oraz osób działających na rzecz suwerenności i niepodległości RP, jest nieuprawnione.

Aby to stwierdzić, urząd powinien ustalić, z jakimi konkretnie organizacjami walczył Jan M. i czy były to rzeczywiście organizacje podziemia niepodległościowego. Pod pojęciem „bandy reakcyjne” mogły się bowiem kryć różne formacje.

Pismo zaś Centralnego Archiwum Wojskowego z 1995 r. z wykazem jednostek, które w latach powojennych zwalczały ugrupowania zbrojnego podziemia (powołał się na nie urząd), jest – zdaniem sądu – informacją zbyt ogólną. Mając na uwadze, że Jan M. przydzielony był podczas pełnienia służby do orkiestry wojskowej, organ powinien tę kwestię dokładnie wyjaśnić. Nie odniósł się też do weryfikacji uprawnień kombatanckich Jana M. w 1996 r.

Sąd podkreślił, że rozpoznając ponownie sprawę, kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych powinien rozważyć, czy istniałyby możliwości pozbawienia uprawnień kombatanckich Jana M., gdyby żył (od tego zależy uprawnienie wdowy do renty). Jeśli walczył z podziemiem, to urząd powinien wskazać te organizacje i osoby.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo