Dla roszczeń liczy się czas

Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli gdy minął termin jego płatności

Publikacja: 07.05.2009 07:51

Dla roszczeń liczy się czas

Foto: ROL

Mogą być problemy z wyznaczeniem początku jego biegu, jeśli wymagalność zależy od podjęcia określonych czynności przez wierzyciela.

[b]Tak było w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Najwyższego (sygn. II CSK 625/08)[/b].

Początek dała jej umowa zawarta w trybie zamówienia publicznego przez ZOZ MSWiA jako zamawiającego z holenderską firmą, która wygrała przetarg. Umowa obejmowała dostarczenie aparatury do badań tomograficznych, której zainstalowanie wiązało się z wykonaniem prac budowlanych, a także przeszkoleniem personelu. Wartość kontraktu przekraczała 700 tys. euro. Firma, która ten kontrakt podpisała, za zgodą zamawiającego przelała jednak wszystkie prawa i obowiązki z niej wynikające na spółkę z o.o. TMS Zdrowie. Sporządzono stosowny aneks do umowy.

[srodtytul]Nieważna cesja[/srodtytul]

Do robót budowlanych TMS zaangażowała firmę budowlaną i zapłaciła jej za ich wykonanie w trzech ratach ponad 250 tys. zł. Ponieważ ZOZ miał problemy z zapłatą TMS, ta zaproponowała następujące rozwiązanie: udzieli ZOZ pożyczki na zapłatę, a następnie ten rozpocznie jej spłatę w umówiony sposób.

Jednakże do spłaty pożyczki nie doszło. W grudniu 2003 r. z powodu awarii kosztownej lampy ZOZ przestał korzystać z pracowni komputerowej, a w kwietniu 2004 r. wystąpił do sądu przeciwko TMS o stwierdzenie nieważności aneksu do umowy zawartej z holenderską firmą, a także umowy pożyczki. Sąd uwzględnił żądania ZOZ. Sprawę tę zakończyło orzeczenie wydane w II instancji 14 września 2006 r.

Sądy stwierdziły nieważność umów jako mających na celu obejście przepisów o zamówieniach publicznych.

[srodtytul]Czy należy się zwrot[/srodtytul]

Chodziło o to, że wykonawcą stał się podmiot niewyłoniony w toku procedury przewidzianej w tych przepisach, a pożyczka zaciągnięta była bez zgody prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. W rezultacie cała aparatura została zwrócona TMS, a ta z kolei zwróciła ZOZ wynagrodzenie za nią otrzymane. Nie było, oczywiście, możliwości zwrotu w naturze wykonanych robót budowlanych.

Po wyroku w tamtej sprawie TMS zażądała od ZOZ zwrotu zapłaconych za roboty kwot. Ponieważ ZOZ odmówił, sprawa znalazła się w sądzie. Jako prawną postawę żądania w tej sprawie TMS wskazała art. 405 kodeksu cywilnego nakazujący zwrot bezpodstawnego wzbogacenia.

Sąd I instancji wydał przeciwko ZOZ nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. W sprzeciwie od tego nakazu ZOZ twierdził, że roszczenie TMS uległo przedawnieniu, ale sąd I instancji był innego zdania. Z zarzutem zgodził się natomiast sąd II instancji. Przyjął, że bieg trzyletniego terminu przedawnienia rozpoczął się w momencie zapłaty przez TMS za roboty budowlane zaangażowanej do tego firmie budowlanej. Wedle TMS rozpoczął się on w dniu wydania w tamtej sprawie wyroku w II instancji, tj. 14 września 2006 r., bo wcześniej nie wiedziała o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną TMS, uznając zaskarżone orzeczenie sądu II instancji za odpowiadające prawu. Sędzia Wojciech Katner stwierdził, że istotą sporu jest ustalenie początku biegu przedawnienia.

[srodtytul]Bieg może się rozpocząć[/srodtytul]

Zaznaczył, że w sprawie tej nie ma zastosowania ogólna reguła przewidziana w art. 455 k. c., który mówi, iż jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Należy się tu odwołać do art. 120 § 1, zdanie drugie k. c., będącego w stosunku do art. 455 k. c. przepisem szczególnym. Stosownie zaś do tego przepisu bieg terminu przedawnienia może się rozpocząć, mimo że roszczenie nie stało się wymagalne.

Chodzi w nim o sytuację, gdy wymagalność zależy od podjęcia określonych czynności przez uprawnionego. Wtedy w myśl tego przepisu bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynności w najwcześniejszym możliwym terminie.

Tym dniem było w tym wypadku spełnienie przez powoda – TMS – świadczenia nienależnego, czyli zapłata wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych – tłumaczył sędzia. Jego wysokość była znana po zapłacie ostatniej, trzeciej, raty, tj. 16 kwietnia 2001 r.

Sąd Najwyższy odniósł się także do zgłoszonego w skardze kasacyjnej twierdzenia, że zgłoszony przez ZOZ zarzut przedawnienia nie zasługiwał w okolicznościach tej sprawy na uwzględnienie. Był bowiem – przekonywała TMS – sprzeczny z art. 5 k.c., zakazującym m.in. czynienia ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Najwyższego sąd II instancji – wbrew twierdzeniom TMS – starannie rozważył tę kwestię. Powód – mówił sędzia – ma po prostu poczucie pokrzywdzenia.

Ale powołanie zarzutu przedawnienia może być uznane za nadużycie prawa tylko w szczególnych, wyjątkowych okolicznościach. A takich w tej sprawie nie było.

[ramka][b]Bezpodstawne wzbogacenie[/b]

Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Taka fundamentalna zasada została zapisana w art. 405 kodeksu cywilnego. Ma ona zastosowanie zwłaszcza do tzw. świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne – głosi art. 410 § 2 k.c. – jeśli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony jego cel nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

Mogą być problemy z wyznaczeniem początku jego biegu, jeśli wymagalność zależy od podjęcia określonych czynności przez wierzyciela.

[b]Tak było w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Najwyższego (sygn. II CSK 625/08)[/b].

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów