Mogą być problemy z wyznaczeniem początku jego biegu, jeśli wymagalność zależy od podjęcia określonych czynności przez wierzyciela.
[b]Tak było w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Najwyższego (sygn. II CSK 625/08)[/b].
Początek dała jej umowa zawarta w trybie zamówienia publicznego przez ZOZ MSWiA jako zamawiającego z holenderską firmą, która wygrała przetarg. Umowa obejmowała dostarczenie aparatury do badań tomograficznych, której zainstalowanie wiązało się z wykonaniem prac budowlanych, a także przeszkoleniem personelu. Wartość kontraktu przekraczała 700 tys. euro. Firma, która ten kontrakt podpisała, za zgodą zamawiającego przelała jednak wszystkie prawa i obowiązki z niej wynikające na spółkę z o.o. TMS Zdrowie. Sporządzono stosowny aneks do umowy.
[srodtytul]Nieważna cesja[/srodtytul]
Do robót budowlanych TMS zaangażowała firmę budowlaną i zapłaciła jej za ich wykonanie w trzech ratach ponad 250 tys. zł. Ponieważ ZOZ miał problemy z zapłatą TMS, ta zaproponowała następujące rozwiązanie: udzieli ZOZ pożyczki na zapłatę, a następnie ten rozpocznie jej spłatę w umówiony sposób.