Sprzedaż nie zastąpi umowy dożywocia

Umowy pozorne co do zasady są nieważne. Jeśli jednak taka umowa została zawarta dla ukrycia innej czynności, innej umowy, to ważna może być ta ukryta

Publikacja: 15.06.2009 04:00

Sprzedaż nie zastąpi umowy dożywocia

Foto: www.sxc.hu

[b]Sąd Najwyższy w uchwale uznał (sygn. III CZP 21/09)[/b], że nieważna jest umowa o dożywocie ukryta pod pozorną umową sprzedaży, mającą formę aktu notarialnego, jeżeli nie mają takiej formy istotne postanowienia umowy dożywocia.

W sprawie chodzi o pozorną notarialną umowę sprzedaży zawartą w 2003 r. przez Ninę S. ze swoim bratankiem Jerzym S. oraz jego ówczesną żoną Mirosławą S. W umowie tej, obejmującej działkę z domem mieszkalnym, cena sprzedaży została ustalona na 30 tys. zł. Jednocześnie zapisano w niej, że dom ten nabywcy oddają Ninie S. w dożywotnie bezpłatne użyczenie.

Nina S. w 2008 r. wystąpiła do sądu z żądaniem stwierdzenia nieważności tej umowy z powodu jej pozorności i zobowiązania bratanka oraz jego byłej już żony do zwrotnego przeniesienia na nią własności tej nieruchomości. Przed zawarciem spornej umowy Nina S. oraz bratanek i jego żona uzgodnili, że własność zostanie im przekazana nieodpłatnie, a umowa sprzedaży zawsze jest odpłatna.

Była żona bratanka domagała się oddalenia tych żądań. Bratanek natomiast zgodził się z nimi.

Sąd I instancji, opierając się na zeznaniach świadków, ustalił, że istotnie umowa sprzedaży była pozorna, bo ani właścicielka nie oczekiwała zapłaty, ani też bratanek z żoną nie zamierzali jej płacić za nieruchomość. Rzeczywistym ich celem było zawarcie umowy dożywocia. Nina S. była wtedy chora, wymagała opieki. Bratanek, a także jego żona opiekowali się nią wspólnie aż do listopada 2006 r., kiedy to Mirosława wyprowadziła się od męża (w 2008 r. ponownie wyszła za mąż). Bratanek nadal opiekuje się ciotką.

Sąd I instancji, odwołując się do art. 83 kodeksu cywilnego, oddalił żądania Niny S. W myśl tego przepisu nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie dla pozoru. Jeśli jednak oświadczenie takie zostało złożone w celu ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej (ukrytej) czynności. Tą ukrytą czynnością była umowa o dożywocie. W ocenie sądu I instancji jest ona ważna, bo zawarta została w formie aktu notarialnego.

Sąd II instancji, do którego trafiła apelacja Niny S., nie był tego pewien. Dlatego skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego.

We wskazanej uchwale SN stwierdził, że [b]umowa dożywocia ukryta pod pozorną umową sprzedaży nieruchomości zawarta w formie aktu notarialnego jest nieważna, jeśli nie zostały objęte tą formą istotne postanowienia umowy dożywocia[/b].

Chodzi przede wszystkim o postanowienia określające obowiązki nabywcy nieruchomości. Nie wystarczy więc dla ważności umowy dożywocia ustne czy choćby pisemne określenie tych obowiązków.

[b]Sąd Najwyższy w uchwale uznał (sygn. III CZP 21/09)[/b], że nieważna jest umowa o dożywocie ukryta pod pozorną umową sprzedaży, mającą formę aktu notarialnego, jeżeli nie mają takiej formy istotne postanowienia umowy dożywocia.

W sprawie chodzi o pozorną notarialną umowę sprzedaży zawartą w 2003 r. przez Ninę S. ze swoim bratankiem Jerzym S. oraz jego ówczesną żoną Mirosławą S. W umowie tej, obejmującej działkę z domem mieszkalnym, cena sprzedaży została ustalona na 30 tys. zł. Jednocześnie zapisano w niej, że dom ten nabywcy oddają Ninie S. w dożywotnie bezpłatne użyczenie.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
ZUS
Obniżki składki zdrowotnej na razie nie będzie. Niektóre firmy zapłacą więcej
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku