[b]Taki wyrok wydał Sąd Okręgowy w Szczecinie (sygn. VII Ga/111/09).[/b]
Jednocześnie wynika z niego, że [b]jeśli zamawiający unieważnia przetarg w wyniku wniesienia protestu, to przedsiębiorca chcący podważyć tę decyzję może od razu składać odwołanie.[/b] Nie musi poprzedzać go kolejnym protestem.
Sprawa dotyczyła przetargu na utrzymanie w czystości szpitala dziecięcego w tym mieście. Dwie ze startujących w nim firm zakwestionowały ofertę uznaną za najkorzystniejszą.
Zamawiający, rozstrzygając protest, dopatrzył się niejasności we własnej specyfikacji. Uznał, że wskazany w niej zakres wymaganych referencji mógł budzić wątpliwości przedsiębiorców, dlatego też unieważnił cały przetarg. Uznał przy tym, że żądania firm co do odrzucenia oferty zwycięskiego konsorcjum są w tej sytuacji bezprzedmiotowe, i nie rozpatrzył ich.
Wykonawcy zwrócili się do Krajowej Izby Odwoławczej, kwestionując zarówno unieważnienie przetargu, jak i nieodrzucenie wadliwej oferty. Skład orzekający w tej sprawie przyznał, że oferta konsorcjum istotnie powinna zostać odrzucona, gdyż brakowało w niej m.in. harmonogramu niektórych prac.