Liczy się to, kto wysłuchał świadka i biegłego

Jeśli właściwy skład sądu przeprowadził dowody, to proces jest ważny

Publikacja: 11.06.2010 04:53

Liczy się to, kto wysłuchał świadka i biegłego

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Tak wynika z [b]uchwały Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2010 r. (sygn. III PZP 1/10)[/b]. Sąd rozstrzygnął, że nie zachodzi nieważność postępowania, gdy sąd w składzie właściwym ponownie przeprowadził dowód uprzednio przeprowadzony w składzie niewłaściwym (art. 379 pkt 4 [link= http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=906021C3C4F8A71B08066CD633B6506B?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]).

Oznacza to, że powtórne przeprowadzenie postępowania dowodowego przed sądem w składzie właściwym konwaliduje postępowanie prowadzone najpierw w nieprawidłowym składzie.

[srodtytul]Powtórzone czynności[/srodtytul]

W sprawach z zakresu prawa pracy zwykle występuje sąd w składzie jednoosobowym, a niekiedy – jednego sędziego i dwóch ławników (zob. ramka).

Arkadiusz N. wniósł sprawę przeciwko swojemu pracodawcy. Sąd w pierwszej instancji rozstrzygał ją najpierw jednoosobowo, a gdy okazało się, że skład ten nie był właściwy – trzyosobowo. Sąd odwoławczy powziął wątpliwość, czy w związku z tym nie zachodzi nieważność postępowania na podstawie art. 47 k.p.c. i czy ewentualnie można konwalidować powstałe uchybienie. Z takim pytaniem prawnym zwrócił się do Sądu Najwyższego. W tej bowiem sprawie wszystkie czynności dowodowe przeprowadzone najpierw przed sądem w składzie niewłaściwym zostały powtórzone przed sądem w składzie właściwym.

[ramka]Właściwy skład orzekający

W pierwszej instancji sąd rozpoznaje sprawy z zakresu prawa pracy w składzie jednego sędziego.

Niekiedy skład ten jest poszerzony: jeden sędzia jako przewodniczący i dwóch ławników. Chodzi o sprawy:

- o ustalenie istnienia, nawiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy, o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia stosunku pracy, o przywrócenie do pracy i przywrócenie poprzednich warunków pracy lub płacy oraz łącznie z nimi dochodzone roszczenia i o odszkodowanie w przypadku nieuzasadnionego lub naruszającego przepisy wypowiedzenia oraz rozwiązania stosunku pracy,

- naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu i o roszczenia z tym związane,

- odszkodowanie lub zadośćuczynienie w wyniku stosowania mobbingu. [/ramka]

– Decydujące znaczenie ma to, że ostatecznie wszystkie dowody były przeprowadzone w składzie właściwym. Uznanie postępowania za nieważne byłoby sprzeczne z zasadami ekonomii procesowej i podstawowym celem postępowania cywilnego, jakim jest rozstrzygnięcie sprawy – uzasadniał Kazimierz Jaśkowski, sędzia Sądu Najwyższego.

[b]Oznacza to, że powtórne przeprowadzenie dowodów może uratować proces, bez konieczności przeprowadzania go raz jeszcze od początku.[/b] To dla zainteresowanego korzystne rozwiązanie, bo w ten sposób nie dochodzi do sytuacji, w której po kilku latach postępowania musiałby zaczynać wszystko od początku ze względów formalnych.

– Uchwała SN jest kolejnym krokiem w kierunku uprzywilejowania pracownika w postępowaniu sądowym. Chodzi o to, aby sąd pochylił się merytorycznie nad sprawą, a nie skupiał na formalnych względach, które mogą zniweczyć postępowanie. Pracownik nie może ponosić negatywnych skutków niedopatrzeń formalnych sądu lub pracodawcy – zauważa Agnieszka Janowska, radca prawny z TGC Corporate Lawyers.

[srodtytul]Częsta zmiana[/srodtytul]

W sprawach pracowniczych często dochodzi do zmiany właściwości sądu. Zwykle wynika ona z tego, że pracownik rozszerza powództwo.

W klasycznej sytuacji zwolniony z pracy najpierw odwołuje się do sądu od wypowiedzenia – ma na to tylko siedem dni od wręczenia wypowiedzenia. Potem konsultuje się z prawnikiem, znajomymi i dochodzi do wniosku, że warto jeszcze wystąpić o zapłatę za nadgodziny, o roszczenia związane z mobbingiem lub dyskryminacją. Oznacza to, że skład jednoosobowy przestaje być właściwy. Sprawę powinien rozpatrywać skład trzyosobowy.

– Sądy w takim wypadku na rozprawie wyłączają nowe roszczenia do odrębnego rozpoznania, a potem na kolejnym posiedzeniu przekazują wszystkie roszczenia do łącznego rozpoznania przez skład trzyosobowy. W ten sposób sprawę w całości rozstrzygnie sąd w poszerzonym składzie – wyjaśnia Agnieszka Janowska.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara