Operacja za granicą tylko za zgodą prezesa NFZ

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu nie podważa krajowych procedur pokrywania kosztów leczenia za granicą

Publikacja: 13.07.2010 05:00

Operacja za granicą tylko za zgodą prezesa NFZ

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Takie stanowisko zajął [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 686/10)[/b] w wyroku w sprawie Patrycji M. o zwrot przez Narodowy Fundusz Zdrowia kosztów leczenia za granicą.

W głośnym [b]wyroku z 16 maja 2006 r. w sprawie Yvonne Watts Europejski Trybunał Sprawiedliwości[/b] (obecnie Trybunał Sprawiedliwości UE) stwierdził, że pacjent, który ze względu na zbyt długie oczekiwanie na zabieg we własnym kraju wykona go w innym, może od swojego funduszu ubezpieczeń zdrowotnych żądać zwrotu kosztów.

[srodtytul]Zawiłe procedury [/srodtytul]

W Polsce zgodnie z art. 25 i 26 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F37EDCE349FCB243B8CBB26F7D1E58AC?id=282315]ustawy o opiece zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych prezes NFZ[/link] może wyrazić zgodę na ich pokrycie tylko wtedy, gdy nie ma możliwości leczenia w kraju albo gdy lista oczekujących jest długa, a chory nie może tyle czekać.

Patrycja M., która po wypadku musiała być szybko operowana i przeszła zabieg w klinice w Paryżu, wystąpiła więc do NFZ o zwrot 5882 euro. Jej rodzice dowodzili, że w świetle wyroku Trybunału pacjent może podjąć leczenie za granicą bez uprzedniej zgody NFZ, gdy mimo starań nie ma szans na szybką operację w kraju, a stan zdrowia nie pozwala na długotrwałą procedurę uzyskiwania takiej zgody.

Skierować na leczenie lub badania diagnostyczne za granicą może bowiem jedynie lekarz specjalista z danej dziedziny z tytułem profesora lub doktora habilitowanego . Wniosek trzeba następnie przesłać do oddziału NFZ, a ten może go odesłać do konsultanta wojewódzkiego, do innych specjalistów oraz do konsultanta krajowego.

– Procedury są długotrwałe i zbyt zawiłe – ocenia adwokat Roman Brymora. – Nie ma przeszkód, by wniosek o zgodę na leczenie za granicą mógł wypełniać każdy lekarz. To NFZ z braku pieniędzy tworzy formalne bariery.

[srodtytul]Prywatna operacja [/srodtytul]

Orzekając po raz pierwszy w 2007 r. w sprawie Patrycji M., WSA uchylił odmowną decyzję prezesa NFZ. Następna była jednak również odmowna. Patrycja M. znów ją zaskarżyła.

– Krajowe regulacje muszą ustąpić wspólnotowym – mówi adwokat Łukasz Kozłowski. – Wyrok Trybunału dopuszcza wprawdzie system uprzedniej zgody na leczenie za granicą, ale jednocześnie przewiduje możliwość zwrotu kosztów leczenia w razie bezzasadnej odmowy.

Orzekając ponownie, WSA oddalił skargę. Podzielił stanowisko prezesa NFZ, że [b]wyrok ETS nie zanegował krajowych procedur pokrywania kosztów leczenia za granicą. Jak jednak przewiduje ustawa o świadczeniach zdrowotnych, refundacja jest uzależniona od uprzedniej zgody prezesa NFZ. Procedurę jej uzyskania wszczyna wniosek o wydanie przed rozpoczęciem leczenia formularza E 112[/b].

Rodzice Patrycji M. nie wystąpili z takim wnioskiem. Operacja w Paryżu, przeprowadzona bez formularza E 112, została więc wykonana prywatnie i trzeba było za nią zapłacić mimo ubezpieczenia zdrowotnego.

Obowiązek występowania do prezesa NFZ o zgodę na kurację za granicą zlikwiduje dopiero unijna dyrektywa "Pacjenci bez granic". Będziemy się mogli leczyć w UE, a NFZ zrefunduje koszty, ale tylko do wysokości krajowych. Trudno zatem przesądzić, czy to korzystniejsze niż obecne rozwiązania. Dla finansów NFZ na pewno nie, gdyż miałoby kosztować 3 – 4 mld zł rocznie. Dyrektywa wejdzie w życie nie wcześniej niż za dwa – trzy lata.

[ramka][b]Zezwolenia i odmowy[/b]

>> W 2008 r. prezes NFZ wydał [b]114 zgód i 26 odmów[/b] na leczenie za granicą.

>> W 2009 r. rozpatrzył 210 wniosków, z czego 203 dotyczyły leczenia, które nie może być przeprowadzone w kraju, a siedem leczenia, które może być przeprowadzone w kraju, lecz wymaga długiego czekania. Zgód było [b]157, odmów 44 i 9 umorzeń postępowania[/b].

Najczęstszym powodem odmów była możliwość wykonania zabiegów w placówkach krajowych. Pacjentów najczęściej kierowano do Niemiec (84 decyzje) i W. Brytanii (22). Wydatki na leczenie wyniosły ponad 13 mln zł.

>> Od początku 2010 r. do 12 lipca prezes NFZ wydał [b]75 zgód, 9 decyzji odmownych[/b], a jedno postępowanie umorzył.[/ramka]

Takie stanowisko zajął [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 686/10)[/b] w wyroku w sprawie Patrycji M. o zwrot przez Narodowy Fundusz Zdrowia kosztów leczenia za granicą.

W głośnym [b]wyroku z 16 maja 2006 r. w sprawie Yvonne Watts Europejski Trybunał Sprawiedliwości[/b] (obecnie Trybunał Sprawiedliwości UE) stwierdził, że pacjent, który ze względu na zbyt długie oczekiwanie na zabieg we własnym kraju wykona go w innym, może od swojego funduszu ubezpieczeń zdrowotnych żądać zwrotu kosztów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku