Reklama

Jak naprawić szkodę, gdy osiada łąka

Podczas usuwania szkód górniczych, osuwisk sąd powinien zbadać, czy koszty rekultywacji terenu nie przekraczają rażąco poniesionej szkody

Publikacja: 02.07.2011 04:57

Jak naprawić szkodę, gdy osiada łąka

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

To sedno czwartkowego wyroku Sądu Najwyższego w procesie o szkody górnicze wynikłe w sąsiedztwie kopalni Ostrówka, jednego z największych kamieniołomów wapienia pod Kielcami (sygn III CSK 10/11).

Kamieniołomy zajmują ok. 120 ha, a wyrębisko sięga 100 m głębokości. Przedstawiciele właściciela, firmy Nordkalk, zapewniają jednak, że żadne większe szkody nie grożą sąsiadom, gdyż wykop jest w swego rodzaju wodoszczelnej niecce.

Wykop obniżył grunt

Zagroził jednak gruntowi Zdzisława G., który w odległości ok. 300 m od wyrębiska ma 4 ha łąki nad rzeczką.

Właściciel zauważył dopiero zmniejszenie plonów. Nie widział osuwania się ziemi (dokładniej – obniżenia się poziomu o 80 cm), gdyż – jak przyznali sami przedstawiciele kopalni – bez fachowego geologicznego pomiaru nie da się tego dostrzec.

W każdym razie już w procesie biegli stwierdzili osiadanie ziemi, a to dlatego, że na skutek obniżenia poziomu wody w dolinie sprasowała się warstwa torfu, która zalega w dolinie rzeczki. W konsekwencji spadły plony na łące.

Reklama
Reklama

Po nieudanych próbach zawarcia ugody rolnik zażądał rekultywacji łąki. Zgodnie z art. 94 prawa geologicznego i górniczego naprawienie szkody w gruntach rolnych i leśnych następuje przez ich rekultywację (szczegóły w ramce).

Sąd I instancji zobowiązał spółkę do rekultywacji gruntu, uznając, że szkodą jest już samo obniżenie terenu. Sąd II instancji utrzymał wyrok, dodając, że nie ma podstaw do uznania przedawnienia roszczenia (dziesięć lat), gdyż ubytek gruntu następował w ciągu wielu lat (kopalnia twierdzi, że w latach 60. i 70.), choć pozew wpłynął w 2004 r.

Sensowna naprawa

Zbigniew Kołodziej, pełnomocnik kopalni, argumentował przed Sądem Najwyższym, że powód (którego w SN nie było) jako rolnik powinien był się dość szybko zorientować, że plony na łące się obniżyły, i wiele lat wcześniej wystąpić z pozwem, a tak roszczenie się przedawniło. To po pierwsze. Po drugie, rekultywacja jego ziemi jest bezcelowa, wręcz niemożliwa, gdyż nawet nawiezienie dodatkowej warstwy torfu nie da trwałej poprawy, bo nadal następować będzie kurczenie się tej warstwy. Po trzecie, koszty wyniosłyby 400 tys. zł, tymczasem cały grunt nie jest wart nawet 1/10 tej kwoty, a rolnik swej szkody w ogóle nie wyliczył.

SN nakazał ponowne zbadanie sprawy. – Przy domaganiu się usunięcia szkód górniczych nie jest potrzebne wykazanie wysokości szkody – powiedział sędzia SN Krzysztof Strzelczyk.

Co się tyczy przedawnienia, to w tych sprawach wynosi ono nie dziesięć, ale trzy lata, od kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie, gdyż przedsiębiorca górniczy odpowiada na zasadzie deliktowej (art. 422 kodeksu cywilnego). Ustalenia wymaga też, czy nie jest tak, że rekultywacja jest niemożliwa lub jej koszty rażąco przekraczałyby szkodę. Wtedy można od niej odstąpić, a naprawienie szkody może nastąpić przez zapłatę odszkodowania.

Zdzisław Kamiński, szef wydobycia w Ostrówce, powiedział „Rz" po rozprawie, że od sąsiada kopalnia oczekuje właśnie realnej propozycji ugodowej.

Reklama
Reklama

sygnatura akt: III CSK 10/11

Stosunki sąsiedzkie w górnictwie

- Naprawienie szkody górniczej powinno nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź dostarczenie gruntów, obiektów, urządzeń, wody lub innych dóbr tego samego rodzaju co zniszczone.

- Na gruntach rolnych i leśnych przywrócenie następuje przez rekultywację zgodnie z przepisami o ochronie tych gruntów.

- Jeżeli nie jest możliwa naprawa w naturze lub jej koszty rażąco przekraczałyby szkodę, wypłaca się odszkodowanie.

- Obowiązek naprawienia szkody ciąży na przedsiębiorcy, który wyrządził szkodę. Jeżeli nie można go ustalić, odpowiada ten, który w chwili ujawnienia się szkody był uprawniony do wydobywania kopaliny.

Na podstawie prawa geologicznego i górniczego

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama