Tę korzystną dla podatników zasadę potwierdził wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie dotyczącej interpretacji (sygnatura akt II FSK 500/10).
Wyrok ma znaczenie dla osób, które sprzedają odziedziczone nieruchomości, których część została nabyta w drodze zniesienia współwłasności w ramach działu spadku.
W takiej sytuacji znalazł się Jan Ź. We wniosku wyjaśnił, że od 1976 r. był współużytkownikiem wieczystym nieruchomości. Prawo do działki miały też jego siostra i matka. Po śmierci matki jej część przypadła jemu i siostrze. Po sądowym nabyciu spadku w 2006 r. rok później rodzeństwo przeprowadziło zniesienie współwłasności w drodze działu spadku. Jedynym właścicielem prawa użytkowania wieczystego został Jan Ź. i po przekształceniu go we własność planował sprzedaż gruntu. Postanowił jednak upewnić się, czy od sprzedaży działki nie będzie musiał płacić podatku. Co do zasady opodatkowanie sprzedaży nieruchomości zależy od daty jej nabycia. PIT podlega tylko odpłatne zbycie nieruchomości przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym nastąpiło nabycie. Spadkobierca zapytał, czy za datę nabycia całej nieruchomości należy uznać datę śmierci matki (1992 r.), czy też może występują dwie daty nabycia, tzn. dla jednej części data śmierci spadkodawcy, a dla pozostałej data zniesienia współwłasności w drodze działu spadku.
Fiskus uznał, że podatnik nabył nieruchomość w dwóch terminach. W jego ocenie część prawa do działki ponad udział spadkowy, tj. udział przypadający siostrze, nabył dopiero w drodze działu spadku w 2007 r. Jeśli więc sprzeda nieruchomość w 2008 lub 2009 r., to od tej części będzie musiał zapłacić podatek, bo nie minie jeszcze pięcioletni termin.
Stanowisko to skrytykował jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Argumentacja fiskusa nie przekonała też NSA, który uznał, że nabycie nieruchomości w drodze działu spadku mieści się w pojęciu nabycia w drodze spadku.