Takie wnioski płyną z podjętej w piątek uchwały Sądu Najwyższego (sygnatura akt III CZP 65/11).
Była ona odpowiedzią na pytanie prawne Sądu Okręgowego ze Szczecina. Dotyczyło ono sprawy właściciela lokalu położonego na ostatniej kondygnacji budynku w jednej ze szczecińskich wspólnot. Postanowił on powiększyć swój lokal o strych. Wspólnota dopełniła wszelkich niezbędnych formalności – m.in. wyraziła zgodę na wyłączenie strychu z części wspólnej nieruchomości i przeniosła na właściciela mieszkania własność części strychu.
Szczecinianin przebudował swoją kawalerkę (pow. 23 mkw.). Tam, gdzie był pokój, urządził kuchnię i po adaptacji strychu powiększył ją o dwa pokoje oraz pomieszczenie gospodarcze.
Kawalerka stała się mieszkaniem o powierzchni 83 mkw. Udał się więc do sądu wieczystoksięgowego z wnioskiem o zmianę wpisu w dziale I księgi wieczystej. Chciał, by uwzględniono m.in. nową powierzchnię lokalu, liczbę pokoi, nową wysokość udziałów w nieruchomości wspólnej itd.
Sąd odmówił. Według niego włączenie powierzchni strychu do mieszkania jest dopuszczalne na gruncie ustawy o własności lokali. Ustawodawca przewidział zarówno możliwość zmiany przeznaczenia części nieruchomości wspólnej, jak i nadbudowę lub przebudowę nieruchomości wspólnej. Niemniej jednak w tym konkretnym wypadku w wyniku przebudowy powstał nowy, samodzielny lokal, ten stary przestał już istnieć. Oznacza to, że musi dojść do zawarcia aktu notarialnego ustanawiającego odrębną własność lokalu.