Cyfrowa rewolucja, a co za tym idzie nieustanny rozwój i wprowadzanie kolejnych innowacji, to nie tylko wyzwanie dla biznesu. To oczywiste: by polscy przedsiębiorcy mieli szansę wytrwać w wyścigu ze światową konkurencją, muszą nie tylko to zaakceptować, ale też wyznaczać kierunku rozwoju cyfrowego świata. Jednak bez wsparcia rządu byłoby to niemożliwe. Dlatego dobrze się stało, że premier Mateusz Morawiecki nie zlikwidował Ministerstwa Cyfryzacji. Bo to zwiększa szansę na sprawne wdrażanie kolejnych elementów budujących polską gospodarkę cyfrową.
Nowoczesna e-administracja powinna być fundamentem dla sprawnego funkcjonowania Polski w cyfrowym świecie i idącym za tym zrównoważonym rozwojem. Zgadzam się z ministrem cyfryzacji Markiem Zagórskim, który w wywiadzie udzielonym 7 maja br. „Rzeczpospolitej" powiedział, że cyfryzacja to proces ciągły, którego nie da się zakończyć pojutrze. I, że trzeba mieć świadomość, że jest to wyzwanie na kolejne lata, bo pojawiające się nowe rozwiązania w gospodarce czy e-administracji ciągle ewoluują.
Takie narzędzia, jak internet, big data, chmura obliczeniowa stają się dziś podstawą dla funkcjonowania wielu nowych biznesów. Gospodarka oparta na danych to już nie jest wizja na przyszłość. Dziś obrót danymi jest tym, czym do niedawna był obrót ropą naftową czy innymi, cennymi surowcami. Reguła jest taka: masz dostęp do danych, wiesz, jak umiejętnie je zanalizować, a następnie wykorzystać, zdobywasz przewagę nad konkurencją. Bo dane są dziś podstawą nowoczesnej, cyfrowej gospodarki.
A dostęp do szerokiej i uporządkowanej bazy danych niewątpliwie jest konieczny do optymalnego funkcjonowania np. Platformy Usług Elektronicznych ZUS czy Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej.
Sztuczna inteligencja motorem rozwoju
Jak szacuje MarketingLink w swoim raporcie „Sztuczna inteligencja w biznesie", do 2020 r. 75 proc. przedsiębiorstw będzie wykorzystywać sztuczną inteligencję w biznesie. Z resztą bez niej dziś nie funkcjonowaliby tacy światowi giganci, jak choćby Facebook czy Google. Wdrożenie zaawansowanych algorytmów ma przynieść w USA do 2020 r. aż 60 mld dolarów oszczędności. A jednym z motorów cyfrowej rewolucji jest m.in. wykorzystywanie w coraz większym stopniu rozwiązań chmurowych. Jak wynika z danych podanych przez Intela, w Polsce z rozwiązań cloudowych korzysta dziś 34 proc. dużych przedsiębiorstw. Z kolei firma doradcza IDC prognozuje, że do 2020 r. wydatki firm na rozwiązania oparte na chmurze – m.in. na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami – wyniosą w skali globalnej ponad 500 mld dolarów, czyli trzykrotnie więcej niż obecnie.