Płatnik nie ma obowiązku pobierania zryczałtowanego wynagrodzenia. Jest to jedynie uprawnienie, z którego może dobrowolnie skorzystać.
Biorąc jednak pod uwagę zakres obowiązków płatników, często okazuje się, że kwota wynagrodzenia w stosunku do zaangażowanego czasu i środków jest bardzo niska, a skorzystanie z powyższego uprawnienia nieopłacalne. Co więcej, w sytuacjach, gdy działania polegają na sprawdzeniu, że podatnik nie musi płacić podatku, nakład pracy płatnika skutkuje wynagrodzeniem w kwocie zero.
Zakres obowiązków płatników zwiększał się wraz z upływem lat i rozbudową systemu zryczałtowanego opodatkowania PIT. Dopiero jednak rok 2019 przyniósł lawinowy wzrost zaangażowania polskich przedsiębiorców w pobieranie podatków na rzecz Skarbu Państwa.
Wtedy to bowiem Ustawodawca zdecydował się na generalną zmianę dotychczasowego systemu podatku u źródła (zarówno w PIT, jak i CIT). O ile do końca 2018 r. opierał się on zasadniczo na prostej czynności uzyskania raz do roku certyfikatów rezydencji od zagranicznych kontrahentów, o tyle począwszy od 2019 r. płatnicy zostali zobowiązani do weryfikacji rzeczywistej działalności gospodarczej odbiorców należności i zachowania należytej staranności w poborze podatku u źródła.
Na pierwszy rzut oka zobowiązanie do zachowania należytej staranności nie wydaje się wygórowanym oczekiwaniem, a wręcz racjonalnym w każdej sytuacji, w której dany podmiot posiada obowiązki publicznoprawne, takie jak pobór podatku u źródła. Już jednak pierwsze interpretacje organów podatkowych wydane na gruncie nowych przepisów oraz opublikowany projekt objaśnień w zakresie podatku u źródła pokazały, że nie jest to czyste doprecyzowanie aspektów istniejących jeszcze przed 2019 r. Oprócz gromadzenia certyfikatów rezydencji, od płatników zaczęto oczekiwać uzyskiwania specjalnych oświadczeń oraz szczegółowych informacji m.in. o zarządzie, strukturze pracowniczej, pomieszczeniach biurowych i wyposażeniu odbiorców płatności. I to nie tylko w stosunku do podmiotów powiązanych z płatnikami, ale również niepowiązanych kontrahentów, w tym internetowych gigantów.