Jarosław Gwizdak: Machając siekierą prawa karnego

Glosa wypełniona mango i bluesem? Słuchałbym. Język mówienia o prawie ma wielkie znaczenie.

Aktualizacja: 13.02.2021 16:43 Publikacja: 13.02.2021 00:01

Temida

Temida

Foto: AdobeStock

Powtarzam (zapewne do znudzenia), że do mówienia o prawie konieczny jest inny, niemal całkiem nowy język. Bo ile można mówić i słuchać o prawnie relewantnych zdarzeniach, przesłankach egzoneracyjnych czy depozycjach. Na najnowszy interesujący prejudykat też pewnie przyjdzie jeszcze poczekać, ale grunt, że konstytucja (na razie) nie jest oktrojowana.

Wiadomo, że znajomość pojęć i języka trudnego, często nieznanego, może być świetnie wykorzystana w teleturnieju. Można też wygrać cotygodniową nagrodę za rozwiązanie krzyżówki, a grając w scrabble nie zostać z nadmiarem płytek. Same korzyści.

Pozostało 88% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego