W trosce o rozwój rynku i pewność regulacji prawnych zasadne byłoby pełniejsze skorzystanie z tych doświadczeń, zwłaszcza że ustawa opierała się na projekcie sprzed trzech lat.
Dyskusje dotyczące tej nowelizacji zdominowała początkowo tematyka opodatkowania wyrobisk górniczych. Jest to kwestia istotna i dla przedsiębiorców, i dla gmin górniczych.
Aby racjonalnie planować swoje działania, podatnik musi wiedzieć dokładnie, co jest przedmiotem opodatkowania i w jaki sposób będzie ustalany wymiar daniny. Dlatego zakazane jest działanie prawa podatkowego wstecz. Za sprzeczny z konstytucją może też być uznany nieprecyzyjny język przepisów podatkowych. Konsekwencją tego są liczne spory sądowe dotyczące zasadności naliczania podatku od wyrobisk górniczych. Pierwotne uzasadnienie rządowego projektu wskazywało na zamiar zrezygnowania z opodatkowania podziemnych wyrobisk.
Sporów raczej nie ubędzie
Zgodnie z nową ustawową definicją obiektem budowlanym zakładu górniczego jest znajdujący się poza podziemnym wyrobiskiem obiekt zakładu górniczego, będący obiektem budowlanym w rozumieniu prawa budowlanego, służący bezpośrednio do wykonywania działalności regulowanej ustawą w zakresie wydobywania kopalin ze złóż, a w podziemnych zakładach górniczych wydobywających węgiel kamienny wraz z pozostającym w związku technologicznym z wydobyciem kopaliny przygotowaniem wydobytej kopaliny do sprzedaży, podziemnego bezzbiornikowego magazynowania substancji albo podziemnego składowania odpadów.
W toku prac sejmowych usunięto jednak znajdujące się w projekcie postanowienie, iż podziemne wyrobiska górnicze oraz znajdujące się w nich instalacje i urządzenia nie są budowlami ani też urządzeniami budowlanymi w rozumieniu prawa budowlanego.