Ale flipperzy nie w negatywnym tego słowa znaczeniu, jakie nadają mu walczący o sprawiedliwość społeczną i tanie mieszkania na wynajem aktywiści miejscy. Kupują. Inwestują. Rozbudowują. Restrukturyzują. Sprzedają.
Czytaj więcej
Właściciel działającej nad Wisłą dużej sieci aptek Gemini, amerykański fundusz Warburg Pincus, żąda od Polski zmian w prawie farmaceutycznym. W przeciwnym razie może domagać się nawet kilku miliardów dolarów odszkodowania – donosi Wirtualna Polska.
A polski ustawodawca im sprzedać zabronił. Warburg żąda co prawda, żeby nowy rząd uchylił prawo, które wprowadził rząd poprzedni. Ale raczej kiepsko to widzę. Bo przecież razem z PiS za tym, żeby apteki były dla aptekarzy (a nie pacjentów) w 2017 roku głosowali posłowie PSL, a w roku 2023 senatorowie „koalicji demokratycznej”.
Jeśli Warburg wygra proces z polskim rządem, kto zapłaci odszkodowanie?
Pewnie więc będzie proces. Z procesami różnie bywa. Kilka procesów arbitrażowych udało się Polsce wygrać. Choć wydawały się przegrane. Sędziowie w międzynarodowych trybunałach arbitrażowych bywają propaństwowi w sporach z inwestorami jak, nie przymierzając, sędziowie w polskim NSA w sporach z podatnikami. Większe szanse Warburg miał moim zdaniem za rządów PiS, który był raczej nielubiany w środowiskach prawniczych na całym świecie. Teraz, jak już przywróciliśmy praworządność, może być różnie.