Antoni Bojańczyk o odwróceniu reformy procedury karnej

Reforma k.p.k. miała szansę przejść chrzest bojowy, wejść do krwiobiegu praktyki i dostarczyć bezcennych danych pozwalających zweryfikować jej założenia – żałuje prawnik.

Publikacja: 24.01.2016 09:15

Antoni Bojańczyk o odwróceniu reformy procedury karnej

Foto: 123RF

A więc stało się. Stare wraca. Będzie odwrót od reformy procedury karnej. W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło rządowy projekt zmiany k.p.k. Kwiat kontradyktoryjności nie zdążył jeszcze nawet wzejść ponad trawę, a już zbliża się do niego kosa legislacyjna.

Nie jest to mały projekt. Jego globalna ocena w krótkim tekście nie będzie więc możliwa. Wiele w nim rozwiązań szczegółowych, które wymagają pogłębionej analizy. Ważny jest jednak rdzeń projektu. I to właśnie do tego fundamentalnego założenia trzeba się odnieść. Tym rdzeniem jest pełny powrót do inicjatywy dowodowej sądu pierwszej instancji. Jak wiadomo, przewodnią ideą reformy procedury karnej przygotowywanej przez bez mała pięć lat i wprowadzonej latem ubiegłego roku po rekordowo długim, dwuletnim vacatio legis była próba ustawowego stłumienia bardzo silnego pierwiastka oficjalności w postępowaniu sądowym. Celem reformy było nadanie postępowaniu sądowemu zdecydowanie bardziej kontradyktoryjnego oblicza. Sąd miał się stać organem pasywnym, obserwującym tylko i bezstronnie oceniającym dowody przedstawiane i przeprowadzane przez strony.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne
Opinie Prawne
Piotr Młgosiek: Indywidualna weryfikacja neosędziów, czyli jaka?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy repolonizacja zamówień stanie się faktem?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kryzys w TK połączył Przyłębską, Rzeplińskiego i Stępnia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem