Reklama

Wojciech Tumidalski: Może to dobrze, że Adam Glapiński nie stanie przed Trybunałem Stanu

Obecna sejmowa większość być może liczyła na pokazowy proces Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. I nie jest tak, by nie było ku temu powodów. Ale dzięki Trybunałowi Konstytucyjnemu prezes NBP może spać spokojnie.

Aktualizacja: 12.01.2024 06:23 Publikacja: 12.01.2024 03:00

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Troska Trybunału Konstytucyjnego o niezależność banku centralnego i stabilność pieniądza doprawdy wzrusza. W czwartek Trybunał, i to w składzie bez dublerów, uznał na wniosek grupy posłów PiS, że procedura stawiania prezesa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu jest niezgodna z konstytucyjnymi i unijnymi gwarancjami dotyczącymi niezależności banku centralnego i jego prezesa.

Sędzia Krystyna Pawłowicz twierdziła wręcz, że do takiego wniosku powinna być potrzebna większość trzech piątych głosów – taka jak wobec prezydenta i członków rządu. A jeden z sędziów dodał nawet, że ta niezależność to taka wartość, że prezesa NBP w ogóle nie można stawiać przed politycznym organem, jakim jest Trybunał Stanu. Paradnie brzmią takie słowa w ustach członka Trybunału Konstytucyjnego, któremu nic nie przeszkadzało wcześniej wydawać orzeczeń o poważnych skutkach dla budżetu państwa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Reklama
Reklama