Gutowski, Kardas: Czy po wyborach wymiar sprawiedliwości pozostanie w agonii

Wymiar sprawiedliwości pozostanie w agonii, jeśli nie dojdzie do zdecydowanych kroków, które muszą postawić politycy.

Publikacja: 16.10.2023 16:20

Gutowski, Kardas: Czy po wyborach wymiar sprawiedliwości pozostanie w agonii

Foto: Fotorzepa / Michał Walczak

Powyborcza perspektywa pozwala dostrzec szanse na naprawę zdekonstruowanego systemu prawnego. Usunięcie zniszczeń ostatnich ośmiu lat i zaniechań poprzednich, nadanie wymiarowi sprawiedliwości pożądanej sprawności i jakości, wypełnienie wiążących zobowiązań międzynarodowych i stopniowe przywracanie zasad demokratycznego państwa prawa to zadanie na lata. Zależne od splotu czynników politycznych, programowych, koalicyjnych i prawnych. Z prawnej perspektywy zależy od spełnienia trzech warunków – kamieni milowych sanacji systemu prawnego i wymiaru sprawiedliwości.

W polskim systemie prawnym cztery instytucje odgrywają kluczową rolę: Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny oraz Krajowa Rada Sądownictwa. Ich instytucjonalne i personalne skażenie oddziałuje na cały system. Sanację tego obszaru postrzegamy jako warunki sine qua non podejmowania reform w jakiejkolwiek gałęzi prawa.

Trybunał został ukształtowany z naruszeniem konstytucji. Niezgodność odnosi się nie tylko do przestrzeni „dublerskiego” składu TK, gdzie niespełnienie przesłanek powołania na trzy stanowiska sędziów TK wielokrotnie stwierdziły kompetentne organy. Szczególne znaczenie ma wyrok TK z 3 grudnia 2015 r. (K 34/15) i wyrok ETPC z 7 maja 2021 r. (Xero Flor vs. Polska).

Skoro „dublerzy” nie stali się sędziami TK, to każdą kolejną decyzję dotyczącą obsady tych miejsc dotyka ta sama, nieusuwalna wada. Również w pozostałym zakresie skład TK nie spełnia konstytucyjnych przesłanek wyboru.

Czytaj więcej

Wyników wyborów w poniedziałek raczej nie będzie. Kiedy je poznamy?

Zgodnie z art. 194 ust. 1 in fine Konstytucji RP w zw. z art. 3 ustawy o TK do pełnienia funkcji sędziego TK może zostać powołana osoba wyróżniająca się wysokim poziomem wiedzy prawniczej oraz posiadająca „kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska sędziego SN lub sędziego NSA”. Wymogi merytoryczne (kompetencyjne) i związane z rękojmią (kwalifikacjami etycznymi i deontologicznymi) są w przypadku TK, perły w koronie demokracji konstytucyjnej, szczególnie wysokie.

Wymaganych konstytucją kwalifikacji sędziego TK nie nabywa się, uzyskując tytuł zawodowy (sędzia, radca prawny, adwokat czy prokurator), stopnia naukowego (doktor lub doktor habilitowany) ani nawet profesora nauk prawnych (tylko jeden w dzisiejszym TK). Jeśli ktoś ma wyróżniać się wiedzą prawniczą uzasadniającą powołanie do sądu konstytucyjnego, musi legitymować się wybitnym z perspektywy kształtowania systemu prawnego dorobkiem (orzeczniczym lub naukowym) powiązanym z ponadprzeciętną wiedzą o prawie konstytucyjnym. Niezbędne jest dysponowanie kwalifikacjami wymaganymi od sędziego SN lub NSA.

Sejmowy wybór sędziów TK bez zbadania, czy spełniają konstytucyjne przesłanki merytoryczne i deontologiczno-etyczne, dokonany został z naruszeniem normy z art. 194 ust. 1 zd. 1 in fine. Nie ma tu żadnego znaczenia, że także przed 2015 r. dochodziło do powoływania do TK osób niespełniających wymaganych prawem kryteriów. Przyjmując prezentowany tu punkt widzenia, w przyszłości nie będzie już można powielać patologii, które w formie skrajnie wynaturzonej doprowadziły do upadku tej instytucji.

Dublerzy w Trybunale

Dokonany z naruszeniem normy konstytucyjnej wybór sędziego TK przez Sejm nie może być konwalidowany.

Świadomy naruszyciel konstytucji (każdy z sędziów TK miał świadomość, w czym uczestniczy), nie może korzystać z ochrony konstytucyjnej. Oczywiście niezbędnym dopełnieniem tego procesu jest rzetelne przestrzeganie konstytucyjnych wymogów przy powoływaniu nowego składu, a także zaniechanie zgubnej i zbyt częstej praktyki wyboru (nie tylko do TK) w oparciu o pozamerytoryczne kryteria.

Kompetencje wymagane od sędziego TK można i należy uczciwie ocenić, a stwierdzenia przez kompetentne gremium, że kandydat ubiegajacy się o tę godność jeszcze nie spełnia wszystkich wymogów, nie można w żadnym razie traktować jako dyfamującego.

Twierdzenie o konstytucyjnej wadliwości odnosi się również do Krajowej Rady Sądownictwa. Powołanej z rażącym naruszeniem reguł konstytucyjnych: gwarantujących sędziowską reprezentację, określających kadencję KRS oraz konstytucyjnych gwarancji niezależności tego organu. Stwierdzane wielokrotnie w orzecznictwie rodzaj i skala naruszeń, w tym uzależnienie KRS od władzy ustawodawczej i wykonawczej, przesądzają o braku konstytucyjnej legitymizacji tego organu.

Czytaj więcej

Kiedy nowy rząd po wyborach? Możliwe scenariusze

Wynika to jednoznacznie m.in. z wyroków ETPC z 3 lutego 2022 r. (Advance Pharma 1469/20), z 10 sierpnia 2022 r. (252/2022), z 6 października 2022 r. (35599/20) i z 8 listopada 2021 r. (49868/19 i 57511/19) oraz wyroków TSUE z 6 października 2021 r. (C-487/19), 2 marca 2021 r., C-824/18 i z 19 listopada 2018 r. (C-585/18, C-624/18 i C-625/18). Niekonstytucyjność ukształtowania KRS sygnalizował wielokrotnie SN (m.in. w postanowieniu z 16 września 2021 r. (I KZ 29/21). Naruszenia konstytucji, prawa UE i europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka w wyborze członków KRS są podobnie jak w u sędziów TK niesanowalne.

Neosędziowie SN i NSA

Trzecią instytucją są sądy najwyższe, tj. SN i NSA, a ściślej: orzekające w nich składy z udziałem tzw. neosędziów. Fundamentalne naruszenia prawne w ukształtowaniu ID SN, IKNSP oraz innych składów wyłonionych przy udziale neo-KRS stanowiły podstawę zakwestionowania wszelkich wydanych przez te składy orzeczeń w uchwale trzech połączonych izb SN (BSA 1–4110-1/20), a także w licznych orzeczeniach TSUE, ETPC, SN, NSA i innych sądów.

W efekcie przesądzono, że sąd z udziałem tzw. neosędziego nie ma przymiotu sądu w rozumieniu konstytucyjnym, co oznacza potwierdzony orzeczniczo brak gwarantowanego konstytucją i konwencjami prawa do bezstronnego i niezawisłego sądu.

Każdy skład sądu SN lub NSA, ukonstytuowany z udziałem sędziów powołanych przy udziale tzw. neo-KRS narusza prawo. I w tym przypadku organ niespełniający konstytucyjnych wymogów nie jest konstytucyjnie chroniony. Te wady na poziomie SN i NSA są nieusuwalne. Przywrócenie konstytucyjnych, unijnych i konwencyjnych gwarancji w składach SN i NSA to trzeci „kamień milowy” na drodze do naprawy wymiaru sprawiedliwości. I tu z uwagi na konstytucyjne naruszenia nie ma ochrony konstytucyjnej.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Opozycja wygrała, ale nowy rząd poznamy zapewne dopiero w grudniu

Droga do wymiaru sprawiedliwości sprawnego, szybkiego, efektywnego, słusznego i profesjonalnego jest długa, trudna i mozolna. Odpowiedź, jak dojść do stanu pożądanego i oczekiwanego. Można jednak stanowczo powiedzieć, że przekroczenie trzech „kamieni milowych” jest możliwe bez zmiany konstytucji. Jak to zrobić, będzie zależało od okoliczności. Brak możliwości wiążącego określenia konsekwencji naruszeń na poziomie wadliwego TK i wadliwej IKNiSP, IOZ oraz pozostałych izb SN nakazuje znaleźć inne konstytucyjnie dopuszczalne rozwiązanie. Jeśli jednak w nakreślonych tu trzech obszarach politycy nie zdecydują się na jednoznaczne i zdecydowane kroki, wymiar sprawiedliwości pozostanie w fazie agonii. Efekt, w pełnej perspektywie czasowej, będzie łatwy do przewidzenia.

Autorzy są profesorami prawa i adwokatami

Powyborcza perspektywa pozwala dostrzec szanse na naprawę zdekonstruowanego systemu prawnego. Usunięcie zniszczeń ostatnich ośmiu lat i zaniechań poprzednich, nadanie wymiarowi sprawiedliwości pożądanej sprawności i jakości, wypełnienie wiążących zobowiązań międzynarodowych i stopniowe przywracanie zasad demokratycznego państwa prawa to zadanie na lata. Zależne od splotu czynników politycznych, programowych, koalicyjnych i prawnych. Z prawnej perspektywy zależy od spełnienia trzech warunków – kamieni milowych sanacji systemu prawnego i wymiaru sprawiedliwości.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Sławomir Paruch, Michał Włodarczyk: Wartości firmy vs. przekonania pracowników
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Ulotny urok kasowego PIT
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Krzywizna banana nie przeszkodziła integracji europejskiej
Opinie Prawne
Paweł Litwiński: Prywatność musi zacząć być szanowana
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Składka zdrowotna, czyli paliwo wyborcze
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił