Reklama
Rozwiń
Reklama

Tomasz Pietryga: Czego Bruksela chce od PiS

Polski rząd był przekonany, że inaczej niż pieniądze z KPO fundusze strukturalne pozostają poza zasięgiem europejskich komisarzy. Okazuje się, że tak nie jest.

Publikacja: 17.10.2022 20:13

Tomasz Pietryga: Czego Bruksela chce od PiS

Foto: Adobe Stock

Rząd raczej stracił nadzieję, że do wyborów zostaną uruchomione pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, ale może mieć problem z wytłumaczeniem tego wyborcom. Tym bardziej że jeśli część środków nie wpłynie, może bezpowrotnie przepaść. Wróci do budżetu UE lub zasili konta innych państw członkowskich.

Natomiast rząd Prawa i Sprawiedliwości był dotąd spokojny o płatności z regularnych funduszy strukturalnych. Głośny mechanizm „pieniądze za praworządność” został zinterpretowany przez TSUE i Komisję Europejską zawężająco. To oznaczało, że środki mogą być zablokowane tylko wtedy, gdy dochodzi do faktycznych naruszeń interesów finansowych UE i do korupcji. Problem mają z tym Węgry, bo defraudują nawet 4 proc. funduszy.

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Opinie Prawne
Radzikowski: Kiedy fiskalizm udaje profilaktykę, czyli przypadek opłaty cukrowej
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Nikt nie chce umierać za mocniejszą inspekcję
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi
Opinie Prawne
Andrzej Skowron: Kogo można oskarżyć o udział w zorganizowanej grupie przestępczej?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Opinie Prawne
Małgorzata Śledziewska: Local content to nie chwilowa moda
Reklama
Reklama