Celem procesu cywilnego jest ochrona interesu prywatnego, który został naruszony w wyniku sprzecznego z prawem zachowania się zindywidualizowanych podmiotów stosunków społecznych. A więc np. nielojalny dłużnik uchyla się od spełnienia należnego świadczenia, zostają naruszone dobra osobiste człowieka (np. wolność, cześć, wizerunek), właściciel zostaje pozbawiony faktycznego władztwa nad rzeczą, dochodzi do naruszenia praw autorskich. Interes prywatny stanowi siłę napędową procesu cywilnego, decyduje o jego wszczęciu, rozwoju, a częściowo również o sposobie zakończenia. Nadaje procesowi postać sporu (walki procesowej) dwóch stron o przeciwstawnych interesach. W tym sporze sąd zajmuje pozycję niezależnego arbitra, którego rola, w głównej mierze, polega na sprawdzeniu słuszności żądań „petentów”: powoda, który domaga się uwzględnienia powództwa, i pozwanego, który wnosi o jego oddalenie.
[srodtytul]Działalność usługowa państwa[/srodtytul]
Działalność sądów powszechnych w sprawach cywilnych służy zatem przede wszystkim ochronie interesu prywatnego czy też, ujmując to bardziej przewrotnie, pozostaje na usługach interesu prawnego. Spoglądając z tej perspektywy, uprawniony wydaje się wniosek, że sprawowanie przez sądy powszechne wymiaru sprawiedliwości w sprawach cywilnych jest działalnością usługową, którą państwo prowadzi na rzecz obywateli, przy czym nie zmienia to faktu, że w ten sposób realizuje jedną ze swoich podstawowych funkcji, tj. udziela szeroko pojętej ochrony prawnej. Zatem z jednej strony, jak to barwnie określa się w literaturze, sąd jest „świątynią prawa”, sędzia „najwyższym kapłanem”, z drugiej zaś sąd jest miejscem, gdzie świadczone są usługi na rzecz obywateli, a „kapłan” przede wszystkim podmiotem, który te usługi świadczy, o czym nie wszyscy pamiętają.
Działalność usługowa, bez względu na jej profil, najczęściej ma charakter odpłatny, bo wymaga poczynienia stosownych nakładów, i nawet jeżeli usługodawca nie jest nastawiony na osiągnięcie zysku, rozumianego w sensie ekonomicznym, to i tak potrzebne są mu środki na jej finansowanie.
Odpłatność jest również cechą wymiaru sprawiedliwości w sprawach cywilnych, co pośrednio wynika z charakteru usługowego tej działalności. Decydujące znaczenie ma tu jednak nie najlepsza kondycja finansowa „usługodawcy”, któremu nie pozostaje nic innego jak tylko wystawić rachunek za świadczoną usługę bezpośredniemu jej odbiorcy. W literaturze funkcja fiskalna opłat sądowych wymieniana jest na pierwszym miejscu, przy czym powszechnie się podkreśla, że nadmierny fiskalizm pozostaje w kolizji z konstytucyjnym prawem obywatela do sądu (art. 45 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B18B9EC1488D71600BDF4C2A65B52FB4?id=77990]konstytucji[/link]).