Projekt nowelizacji kodeksu karnego, przyjęty przez Radę Ministrów 15 września, wprowadza definicję handlu ludźmi. Ma nim być werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem przemocy lub groźby bezprawnej, uprowadzenia, podstępu, wprowadzenia w błąd w celu jej wyzyskania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka lub w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy. Jeżeli zachowanie sprawcy dotyczy osoby małoletniej, będzie można zakwalifikować je jako handel ludźmi, nawet gdy wymienione środki nie zostały użyte. Za przygotowywanie do przestępstwa handlu ludźmi grozić ma od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Projekt ten jest efektem sporu, jaki na gruncie art. 253 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B33805AD8E92D0D7564A4DF90E858981?id=74999]k.k.[/link] trwa od ponad dziesięć lat, a ogniskuje się wokół zarzutów nieprecyzyjności znamion. Spór ten nasilił się, gdy akty prawa ponadkrajowego nakazujące penalizację takich zachowań i wprowadzające jednocześnie definicję handlu ludźmi zaczęły wiązać Polskę.
[srodtytul]Międzynarodowe i unijne[/srodtytul]
Chodzi o protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu handlu ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniający konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej (ratyfikowany przez Polskę 26 września 2003 r.); decyzję ramową Rady Unii Europejskiej z 19 lipca 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi [b](2002/629/WSiSW, Dz Urz WE L 203 z 1 sierpnia 2002 r.)[/b]; Konwencję Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlu ludźmi sporządzoną w Warszawie 16 maja 2005 r. (w stosunku do Polski konwencja weszła w życie 1 marca 2009 r.). W rozumieniu tych aktów (art. 3 protokołu, art. 1 decyzji ramowej, art. 4 konwencji) handlem ludźmi jest (z pewnymi drobnymi różnicami w definicjach):
1) werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób, nawet za ich zgodą, jeśli czyn jest popełniony w sposób określony w pkt 2 (zachowanie);