Na początku listopada br. Sejm uchwalił nowelę [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=31FA57B389C28BFBE94EC798F036B12D?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]. Obok wielu niezbędnych zmian posłowie wnieśli i takie, które w praktyce sparaliżują działanie wielu kancelarii adwokackich i radcowskich, zwłaszcza tych prowadzących wiele procesów sądowych. Chodzi o sposób wnoszenia pism procesowych przez fachowych pełnomocników.
Nowe brzmienie art. 132 § 1 k.p.c. przewiduje, że w toku sprawy strony reprezentowane przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego będą zobowiązane doręczać bezpośrednio sobie nawzajem odpisy pism procesowych wraz z załącznikami. Do pisma procesowego wniesionego do sądu trzeba będzie dołączyć dowód doręczenia jego odpisu albo dowód wysłania go przesyłką poleconą drugiej stronie.
Ustawodawca przewidział też surowy rygor niedochowania tych warunków. Pisma, do których taki dowód nie zostanie dołączony, podlegać będą zwrotowi, i to bez wzywania do usunięcia tego braku.
Obowiązek wysyłania bezpośrednio pism między pełnomocnikami nie będzie dotyczył jedynie: pozwu wzajemnego, apelacji, skargi kasacyjnej, zażalenia, sprzeciwu od wyroku zaocznego, sprzeciwu od nakazu zapłaty, zarzutów od nakazu zapłaty, wniosku o zabezpieczenie powództwa, skargi o wznowienie postępowania, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia i skargi na orzeczenia referendarza sądowego. Obecnie takie zasady mają zastosowanie jedynie w sprawach gospodarczych (zgodnie z art. 479[sup]9 [/sup]k.p.c.).
[srodtytul]Wątpliwe przyspieszenie[/srodtytul]