Seniorzy nie mogę w pełni korzystać ze swoich praw

Wielu spośród ponad 9 mln żyjących wśród nas seniorów zmaga się z ograniczeniami uniemożliwiającymi korzystanie z pełni ich praw.

Publikacja: 03.02.2019 10:00

Seniorzy nie mogę w pełni korzystać ze swoich praw

Foto: Adobe Stock

Część programów rządowych i samorządowych sprawdza się, inne nie. Rzecznik praw obywatelskich wskazuje na potrzebę spójnej polityki państwa. W wielu krajach problem starzenia się społeczeństwa urósł już do rangi strategicznej.

Czytaj także: Raport RPO o sytuacji życiowej osób starszych

Zarzuty wciąż aktualne

Przyjęcie 26 października 2018 r. przez rząd polityki społecznej wobec osób starszych 2030. Bezpieczeństwo. Uczestnictwo. Solidarność (dalej PS) jest ważnym krokiem w tworzeniu polityki senioralnej. Widać progres wobec Założeń Długofalowej Polityki Senioralnej na lata 2014–2020 z grudnia 2013 r. – w postaci choćby pogłębionej refleksji i przypisania określonych zadań instytucjom publicznym. Użyto w nim jednak sformułowania „osoby niesamodzielne", już niestety oswojonego przez urzędników i polityków. Umniejsza ono podmiotowość osób starszych i może zniechęcać do korzystania z oferty państwa.

Projekt PS poddano konsultacjom społecznym – niedostatecznym pod względem czasu i zasięgu. Ciekawe byłoby porównanie liczby osób, które o nim wiedzą, z liczbą tych, których bezpośrednio dotyczy.

Porównanie PS z wcześniejszym projektem pozwala na generalną uwagę, że dokument wiele się nie zmienił. Aktualnych pozostaje wiele zarzutów Komisji Ekspertów ds. Osób Starszych przy RPO. W tym najważniejsze, odnoszące się do braku dodatkowego finansowania wdrożenia PS – co zapewniłoby rozwój potrzebnych usług i infrastruktury – oraz nieuwzględnienia osób starszych wśród podmiotów polityki senioralnej jako osób cieszących się niezależnością i autonomią.

We wstępnych założeniach dokumentu nie wskazano seniorów jako współtwórców działań na ich rzecz. Dopiero na poziomie szczegółowej realizacji celów pojawia się np. obowiązek konsultowania przez samorządy lokalnych strategii rozwiązywania problemów społecznych z radami seniorów. Nie wszędzie jednak one funkcjonują, a nawet jeśli, nie muszą mieć wglądu w potrzeby wszystkich starszych w danej miejscowości. W obszarze usług środowiskowych jako niezbędny warunek wdrażania takich rozwiązań określono regularną ocenę potrzeb w środowisku zamieszkania – co samo w sobie liczy się na plus. Nie wskazano jednak, że ma być ona oparta na konsultacjach włączających samych zainteresowanych. Dlatego wskazanie osób starszych jako współtwórców, zgodnie z zasadą „nic o nas bez nas", powinno znaleźć się już we wstępie.

Problemem pozostaje też brak realnej koordynacji działań różnych sektorów, ze względu na brak takich kompetencji w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wskazanym jako podmiot odpowiedzialny jedynie za monitorowanie polityki. Szczegółowe zapisy PS zakładają opracowanie zasad koordynacji i współpracy międzysektorowej. Przyszłe rozwiązania w tym zakresie są szczególnie ważne. RPO będzie je uważnie monitorował.

Powinno być głośno

Dokument zasługuje na pogłębioną debatę publiczną z udziałem środowisk senioralnych, ale i młodszych pokoleń. Nie bez znaczenia jest głos osób, które wspierają osoby starsze. Mimo uwag krytycznych należy uznać, że wiele zapisów stwarza szansę adekwatnych rozwiązań na różnym szczeblu administracji publicznej. Jednak, by mogły one faktycznie odpowiedzieć na potrzeby, o nowej PS powinno być głośno. Osoby starsze i młodsze powinny być aktywnie zachęcane do komentarzy i opinii. Potrzebne jest włączenie w to wszystkich samorządów, co bez dodatkowego finansowania zadań wydaje się mało realne.

Według GUS od 2025 r. przyrost osób powyżej 80 lat zacznie przyśpieszać ze względu na osiągnięcie tego wieku przez powojenny wyż demograficzny. W tym kontekście debata nad dokumentem mogłaby być także przyczynkiem do nowej umowy społecznej między generacjami. Hasło takie już pojawiło się w dyskursie eksperckim.

Bądźmy solidarni

Wychodząc naprzeciw dyskusji o konieczności konwencji o prawach osób starszych (toczonej od 2010 r. na forum ONZ), potrzebujemy ująć w ramy polityki publicznej uznanie dla autonomii każdej osoby bez względu na wiek i poziom samodzielności. Niezbędne jest również wskazanie i omówienie wzajemnych zależności, możliwości współdziałania, wielokierunkowego wsparcia oraz wspólne poszukiwanie odpowiedzi na wyzwania związane ze starzeniem się społeczeństwa. Rozwiązania akceptowalne dla różnych pokoleń umożliwią z jednej strony cieszenie się dłuższym życiem, z drugiej zaś pozwolą młodszej generacji na równie satysfakcjonujące kreowanie własnych warunków bytowych. Brzmi to abstrakcyjnie, ale w konkrecie przekłada się na kształt m.in. systemu emerytalnego, zakres publicznych i prywatnych usług wsparcia w miejscu zamieszkania, na upowszechnienie konsultacji społecznych. Wyniki powinny być podstawą lokalnych i krajowych strategii oraz planów działania na rzecz starzejącego się społeczeństwa.

Na co dzień nie pamiętamy, że czeka nas starość. Przygotowując się do niej jako społeczeństwo, akceptując ją i związane z nią zmiany, możemy ten lęk minimalizować. Myśląc o nas samych, bądźmy solidarni z obecnymi seniorami.

Autorka jest głównym specjalistą w zespole ds. równego traktowania w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

Część programów rządowych i samorządowych sprawdza się, inne nie. Rzecznik praw obywatelskich wskazuje na potrzebę spójnej polityki państwa. W wielu krajach problem starzenia się społeczeństwa urósł już do rangi strategicznej.

Czytaj także: Raport RPO o sytuacji życiowej osób starszych

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Dlaczego Andrzej Duda woli konserwować trybunalskie patologie
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Opinie Prawne
Dawid Kulpa, Mikołaj Kozak: „Trial” po polsku?
Opinie Prawne
Leszek Kieliszewski: Schemat Ponziego, czyli co łączy przypadek Palikota z kłopotami Cinkciarza
Opinie Prawne
Marek Isański: Bezprawie to nie prawo, III RP to nie PRL. Przynajmniej tak miało być
Opinie Prawne
Prof. Michał Jackowski: Alkoholowe tubki i zakazane systemy AI