[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=335187]Ustawa z 23 października 2009 r. o zmianie ustaw w zakresie uwierzytelniania dokumentów (DzU nr 216, poz. 1676)[/link] miała w założeniu doprowadzić do usprawnienia i odformalizowania postępowania cywilnego, administracyjnego, sądowo-administracyjnego i podatkowego. Przynajmniej takie wnioski płynęły z uzasadnienia jej projektu, który zakładał szersze niż dotychczas umożliwienie uwierzytelniania odpisów dokumentów przez profesjonalnych pełnomocników stron, reprezentujących zawody zaufania publicznego.
Nie ulega wątpliwości, że nowelizacje ustaw, którym przyświecają takie założenia, powinny spotkać się z powszechnym uznaniem, zwłaszcza w środowisku prawników występujących jako profesjonalni pełnomocnicy w postępowaniach przed sądami i organami administracji – radców prawnych, rzeczników patentowych, adwokatów, a także doradców podatkowych i radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa.
Niestety analiza uzasadnienia projektu ustawy nie pozwala na ustalenie, z jakich względów dla celów czynności poświadczania odpisów dokumentów za zgodność z okazanym oryginałem przyjęto formułę, zgodnie z którą poświadczenie takie powinno zawierać szereg formalnych elementów: podpis pełnomocnika, datę i oznaczenie miejsca jego sporządzenia, a na żądanie – również godzinę dokonania czynności. Jeżeli natomiast dokument zawiera cechy szczególne (dopiski, poprawki lub uszkodzenia), powinno to zostać również stwierdzone w poświadczeniu.
Postanowienie w tym brzemieniu przewiduje wprowadzony na mocy nowelizacji art. 6 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F2FC5E59979854D9981A7C85096F888B?id=339781]ustawy o radcach prawnych (DzU z 2010 r. nr 10, poz. 65 ze zm.)[/link] oraz pozostałe ustawy korporacyjne, w których dokonano przedmiotowych zmian. Domyślam się, że treść elementów formalnych poświadczenia została w nich przewidziana na wzór i podobieństwo analogicznych przepisów art. 96 i następnych [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17B930E18971B51406C6F01E4D86C46C?id=287682]ustawy z 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie[/link] i z tych względów niespecjalnie poświęcano tej, wydawałoby się technicznej, problematyce uwagę przy dokonywaniu zmian.
Tymczasem wraz z rozszerzeniem kompetencji profesjonalnych pełnomocników doprowadzono do skrajnego sformalizowania procedury poświadczania odpisów dokumentów. Z zupełnie niezrozumiałych względów obarczono tę nieskomplikowaną czynność koniecznością zawarcia w poświadczeniu elementów pozostających bez znaczenia w kontekście prowadzonego postępowania sądowego bądź administracyjnego, w którym dokonujący poświadczenia profesjonalny pełnomocnik występuje jako reprezentant strony. Owszem, zawarcie w poświadczeniu odpisu dokumentu za zgodność z okazanym oryginałem daty i oznaczenia miejsca jego sporządzenia, ewentualnie również godziny dokonania czynności oraz jego cech szczególnych, ma istotne znaczenie przy sporządzaniu poświadczonych odpisów na potrzeby posługiwania się nimi przez osoby trzecie w obrocie gospodarczym bądź prawnym.