Życie przynosi kolejne przykłady ich zapobiegliwości, widoczne zwłaszcza w przemyśle fonograficznym. Spółka irlandzka Phonographic Performance Limited (PPL) zażądała np. od właścicieli hoteli opłat za odtwarzanie muzyki (radio, tv) przez ich gości w pokojach hotelowych. Z kolei włoska spółka Societe Consortile Fonografici (SCF), zajmująca się zbiorowym zarządzaniem prawami autorskimi we Włoszech i poza terytorium Włoch, chciała pobierać od włoskich dentystów opłaty za muzykę umilającą pobyt ich pacjentom w gabinetach dentystycznych.
Obie spółki oparły swoje roszczenia na dyrektywie 2006/115/WE Parlamentu Europejskiego i Rady (z 12 grudnia 2006 r.) w sprawie prawa najmu i użyczenia oraz niektórych praw pokrewnych prawu autorskiemu w zakresie własności intelektualnej (DzUrz L 376, s. 28). A że sprawy były bez wątpienia sporne, trafiły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Spółka PPL zarzuciła Irlandii naruszenie prawa unijnego przez to, że ta zwolniła osoby prowadzące hotele z obowiązku zapłaty wynagrodzenia za udostępnianie muzyki w pokojach hotelowych i zażądała z tego tytułu odszkodowania. Właściciele hoteli ripostowali, że dostępność muzyki w tych pokojach nie ma charakteru publicznego, dlatego prawo wewnętrzne Irlandii zwalnia ich z obowiązku zapłaty.
W wyroku z 15 marca 2012 r. (sygn. C-162/10) Trybunał jednak orzekł, że „osoba prowadząca hotel, która odtwarza fonogramy w pokojach hotelowych, musi uiszczać producentom godziwe wynagrodzenie", a państwa członkowskie nie mogą jej z tego obowiązku zwolnić. Wyjaśnił też, że w rozumieniu prawa Unii „publicznym udostępnieniem" jest już samo umieszczenie w pokojach hotelowych odbiorników radiowych lub telewizyjnych, do których dociera sygnał, a hotelowi goście stanowią wystarczającą grupę osób, aby uznać ją za publiczność. Nie ulega też wątpliwości, że umożliwienie im słuchania utworów nadawanych drogą radiowo-telewizyjną ma charakter zarobkowy. Właściciel podnosi w ten sposób standard swego hotelu, przyciąga dodatkowych gości i przez to czerpie dodatkowe korzyści gospodarcze. Z tego względu jest obowiązany uiszczać godziwe wynagrodzenie za przekazywanie i odtwarzanie wspomnianych fonogramów, i to niezależnie od wynagrodzenia uiszczanego przez nadawcę, a państwo członkowskie nie może go z tego obowiązku zwolnić.
Zupełnie inaczej Trybunał odniósł się natomiast do bezpłatnego odtwarzania muzyki w gabinetach dentystycznych. Kiedy spółka SCF zażądała wynagrodzenia za odtwarzanie muzyki od M. del Corso, właściciela gabinetu dentystycznego, Trybunał orzekł, że „odtwarzanie fonogramów w prywatnym gabinecie dentystycznym nie jest publicznym udostępnieniem i nie daje producentom prawa do pobierania wynagrodzenia" (wyrok z 15 marca 2012 r., sygn. C-135/10).