Rząd powinien mocno zastanowić się nad liberalizacją polityki karnej, za występki związane z prowadzeniem biznesu. Bo jak pokazują ostatnie wydarzenia - polityka ta – i tak już dość liberalna może wywołać więcej szkód niż pożytku. O czym przekonują się ostatnio klienci i kontrahenci masowo upadających biur podróży czy firmy Amber Gold.
Ale od początku. Rząd pod hasłem depenalizacji prawa gospodarczego chce zlikwidować bądź zmienić blisko 300 przepisów karnych, które utrudniają prowadzenie biznesu.
Sankcje karne w wielu przypadkach mają być zastąpione administracyjnymi. Oznacza to, że przedsiębiorca, który złamał prawo, częściej zostanie ukarany finansowo. Wówczas nie będą mu grozić proces karny i wyrok.