Po trzecie, ustawa przypisuje członkom OFE szereg istotnych uprawnień w stosunku do ich środków w OFE, które należy rozpatrywać jako uprawnienia realizowane w sferze dominium: prawo do przeniesienia środków do innego – konkurencyjnego – OFE (art. 84 UOFE); prawo zapisania środków w OFE wybranym spadkobiercom (art. 82 UOFE); zasadę podziału środków jako części majątku wspólnego małżonków (art. 126 UOFE) – z czego wynika, że wspomniane środki należą do majątku wspólnego małżonków; prawo domagania się od OFE (ściślej: od PTE) odszkodowania za wszelkie szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków przez PTE (zarządzające danym OFE) w zakresie zarządzania funduszem i jego reprezentacji (art. 48 UOFE). Wymienione uprawnienia są wieńczone wierzytelnością wobec funduszu o wypłatę emerytury w momencie uzyskania przez ubezpieczonego uprawnień emerytalnych, której wysokość jest zależna od ilości kontrybuowanych przez ubezpieczonego środków (składek) oraz skuteczności zarządzania portfelem inwestycyjnym OFE przez PTE.
Po czwarte, konstrukcyjnie OFE są zbliżone do funduszy inwestycyjnych – w obu przypadkach środki są zarządzane przez specjalny podmiot (PTE w przypadku OFE, TFI w przypadku FI) na rzecz powierzającego. Wycena zagregowanej wartości wpłat oraz zwrotu z inwestycji znajduje odzwierciedlenie w wycenie – odpowiednio – jednostek rozrachunkowych bądź jednostek uczestnictwa. W ten sposób dochodzi do mediatyzacji własności ubezpieczonych/inwestorów przez konstrukcję prawną funduszu.
Po piąte, zakwalifikowanie środków w OFE do sfery mienia osób ubezpieczonych (i przedmiotu ich uprawnień) potwierdza orzecznictwo międzynarodowe. W sprawie E.B. przeciwko Węgrom (34929/11) Europejski Trybunał Praw Człowieka badał, czy prywatna własność środków zgromadzonych w prywatnych funduszach emerytalnych została naruszona. Ergo Trybunał potwierdził, że środki są przedmiotem prywatnej własności.
Po szóste, ZUS (ani inny organ skarbu państwa) nie posiada żadnych uprawnień właścicielskich w stosunku do składek. Jest on zobowiązany tylko i wyłącznie do poboru składek i ich bezzwłocznego przekazania do OFE. Powyższy obowiązek jest zabezpieczony prywatnoprawnymi sankcjami. ZUS jest bowiem zobowiązany do zapłaty odszkodowania i pokrycia szkody wynikającej z opóźnionego przekazania składek do OFE. Uwypukla to bezzasadność ewentualnej tezy o publicznym charakterze środków w OFE: w przypadku jej przyjęcia należałoby bowiem uznać, że Skarb Państwa jest zobowiązany do zapłaty odsetek za opóźnione przekazanie publicznych środków do innego zbioru publicznych środków.
Charakter środków w OFE według Sądu Najwyższego
Źródłem pewnej konfuzji w debacie wokół OFE jest orzecznictwo Sądu Najwyższego. W wyroku z 04.06.2008 r. (II UK 12/08) SN uznał, że „składka emerytalna, z uwagi na jej przeznaczenie na tworzenie funduszu emerytalnego, posiada publicznoprawny ubezpieczeniowy charakter, który zachowuje nadal po przekazaniu przez ZUS jej części do funduszu [tj. OFE]". Upatrywanie w stanowisku SN zanegowania własnościowego charakteru środków w OFE nie znajduje pokrycia w treści orzeczenia – odnośne, idące w tym kierunku fragmenty były jedynie przytoczeniem poglądów doktryny – notabene SN przytaczał też poglądy przeciwne. Sąd Najwyższy nie musiał tego dylematu rozstrzygać, ponieważ spór nie dotyczył charakteru prawnego środków w OFE, ale samego obowiązku odprowadzania składek.
W drugim często powoływanym judykacie z 24.01.2013 r. (V CSK 63/12) SN wprawdzie uznał, że „składki na ubezpieczenie emerytalne odprowadzane do funduszu nie są prywatną własnością członka funduszu, a pochodzą z podziału przekazywanej ZUS składki na to właśnie ubezpieczenie i przeliczone na jednostki rozrachunkowe stanowiące podstawę nabywania przez członka funduszu uprawnień cząstkowych do przyszłej emerytury do czasu nabycia prawa do całości środków zgromadzonych na indywidualnym koncie", jednakże kontekst, w jakim pogląd ten został sformułowany, rzutuje w sposób decydujący na jego prawidłowe rozumienie: otóż cytowane orzeczenie SN chroni system emerytalny przed jego „rozmontowaniem" na podstawie prywatnoprawnych roszczeń.