Ta sama sprawa
Złożenie wniosku o zasądzenie kosztów postępowania zabezpieczającego nie rodzi po stronie uprawnionego obowiązku uiszczenia opłaty sądowej. Skoro bowiem ustawa z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz.1398 ze zm.) nie zawiera regulacji w tym przedmiocie, nie można domniemywać istnienia takiego obowiązku fiskalnego. Ten bowiem musi być wprost wyrażony w przepisach (art.3 ustawy). Konsekwentnie, wniosek dołączany jest do akt sprawy, w której wydano nakaz zapłaty, a zatem nie ma również obowiązku składania kolejnego odpisu pełnomocnictwa i uiszczania opłaty skarbowej z tego tytułu.
Koszty celowe
Na koszty postępowania zabezpieczającego składają się koszty sądowe, koszty związane z działaniem pełnomocnika i samej strony, a także ustalane przez komornika sądowego koszty wykonania zabezpieczenia, czyli opłata stosunkowa w wysokości 2% wartości roszczenia, nie mniej jednak niż 3% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, i nie więcej niż pięciokrotność tego wynagrodzenia, oraz wydatki gotówkowe w zakresie określonym ustawą (por.art.770 k.p.c. i art.743 k.p.c. oraz 45 ust. 3 i art.39 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o komornikach sądowych i egzekucji Dz. U. z 2006r., Nr 167, poz.1191 ze zm.). Na postanowienie komornika sądowego o ustaleniu wymiaru kosztów przysługuje skarga. Oznacza to, że istnieje konieczność badania prawomocności tego postanowienia przed rozpoznaniem wniosku o zasądzenie kosztów postępowania zabezpieczającego. W newralgicznej kwestii ustalenia wysokości kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu zabezpieczającym, wyrażono co najmniej trzy stanowiska. Pierwsze, sprowadzało się do uznania, że wynagrodzenie takie w ogóle nie może być zasądzone m.in. z tego powodu, że brak ku temu podstaw prawnych w rozporządzeniach regulujących wymiar wynagrodzenia zawodowych pełnomocników (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12.02.2013r. w sprawie I ACz 231/13). Drugie, odnosi się do formuły samodzielności postępowania zabezpieczającego, zatem wynagrodzenie pełnomocnika podlegać winno regułom jak w postępowaniu rozpoznawczym, a nawet wyższym, jeżeli suma zabezpieczenia, do której dolicza się odsetki i koszty procesu, będzie odpowiadała kwocie ujętej w wyższym progu, od którego uzależniony jest wymiar wynagrodzenia pełnomocnika. Trzecie rozwiązanie, za którym się opowiadam, stanowi kompromis między wyżej opisanymi i zakłada, że wynagrodzenie pełnomocnika za zastępstwo prawne w postępowaniu zabezpieczającym jest kosztem celowym i nie zmienia tego brak wyraźnej podstawy do ustalenia jego wysokości w przepisach wykonawczych. Wysokość wynagrodzenia nie może jednak odpowiadać ich wymiarowi ustalonemu w postępowaniu rozpoznawczym. Nie byłoby to uzasadnione w świetle nakładu pracy pełnomocnika i stopnia skomplikowania sprawy. Stąd przyjmuje się, że wynagrodzenie to winno być ustalone w wysokości przyjętej w sprawach o najbardziej zbliżonym charakterze, czyli dla egzekucji z nieruchomości lub innego rodzaju niż egzekucja z nieruchomości, co daje odpowiednio 50% i 25% z podstawowej stawki (§5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r.w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm. i rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r.w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszów pomocy prawnej udzielonej z urzędu Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm., stanowisko Ministra Sprawiedliwości z 10.05.2011r., DL-P-V-071-9//11/5).
Skoro koszty muszą mieć charakter celowych i niezbędnych (art.98 k.p.c.), to ocena, czy spełniają wskazane kryterium sprowadza się do weryfikacji zasadności samego zainicjowania postępowania zabezpieczającego. Jest to pewien truizm, który wynika z faktu, iż sąd nie ma wcześniejszej możliwości poczynienia ustaleń co do istnienia interesu prawnego strony w udzieleniu zabezpieczenia, jak ma to miejsce przy rozpoznawaniu wniosków o udzielenie zabezpieczenia złożonych przed, czy w trakcie postępowania (art.7301§1 i 2 k.p.c.). Możliwości te są ograniczone, a ich zakres niejasny. Czy, np. należy ustalać na tym etapie postępowania, że obowiązany wyzbywał się majątku, co mogłoby poddawać w wątpliwość skuteczność późniejszej egzekucji? I choć strona mając tytuł zabezpieczenia, musi liczyć z tym, że koszty tego postępowania mogą nie zostać uznane za celowe, gdy wartość roszczenia podlegającego zabezpieczeniu będzie nieznaczna w porównaniu do powstałych kosztów. W praktyce najczęstszą jest sytuacja, gdy działania uprawnionego dążącego do realnego uzyskania zasądzonej mu kwoty, obciążają obowiązanego ponad miarę i potrzebę realizacji tego celu. Podobnie, koszty postępowania zabezpieczającego nie będą celowe, jeżeli zainicjowanie tego postępowania nastąpi po tym, jak nakaz zapłaty się uprawomocni, a zatem, gdy uprawniony mógłby już otrzymać tytuł wykonawczy. Wyjątek dotyczy zabezpieczenia roszczenia o świadczenie, którego termin spełnienia jeszcze nie nastąpił (art.730 §2 zd.2 k.p.c.) .
Co na to Sąd Najwyższy?
W postanowieniu z dnia 5 kwietnia 2013r., III CZP 12/13 Sąd Najwyższy stwierdził, że komornik sądowy ustala jedynie wymiar kosztów wykonania zabezpieczenia (należnych organowi egzekucyjnemu), czyli opłatę stosunkową oraz wydatki. Czyni to w sposób wiążący dla sądu. W postępowaniu zabezpieczającym rola komornika sądowego ma jedynie charakter pomocniczy (art.770 k.p.c. stosuje się zgodnie z art.743 k.p.c. jedynie odpowiednio), w przeciwieństwie do postępowania egzekucyjnego, gdzie jako organ główny rozstrzyga o wszystkich składnikach kosztów tego postępowania. Oznacza to, że ustalenie wysokości wynagrodzenia pełnomocnika w postępowaniu zabezpieczającym jako kosztów nie mieszczących się w pojęciu kosztów wykonania zabezpieczenia, pozostaje w wyłącznej gestii sądu. Stanowisko Sądu Najwyższego porządkuje też pewne pojęcia, a przez to ma ważkie znaczenie z trzech powodów. Po pierwsze, przerywa dyskusję na temat związania sądu treścią postanowienia komornika sądowego, gdy ten wbrew własnym uprawnieniom, ustali wymiar kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu zabezpieczającym, przesądzając o samodzielności decyzyjnej sądu w tym zakresie. Po wtóre, oznacza, że złożenie wniosku o zasądzenie wynagrodzenia pełnomocnika może nastąpić dopiero przed sądem. Nie ma zatem obawy, że jeżeli pełnomocnik nie zgłosi takiego żądania w toku czynności wykonywanych przez komornika sądowego, jego roszczenie w tym zakresie wygaśnie. Po trzecie, bezprzedmiotowe są dywagacje o rozróżnieniu wynagrodzenia pełnomocnika za zastępstwo prawne w postępowaniu przed komornikiem sądowym i odrębnie w związku ze złożeniem wniosku o zasądzenie kosztów postępowania zabezpieczającego.
Rozstrzyganie o kosztach postępowania zabezpieczającego po wydaniu nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym oparte jest na jasnych i przejrzystych zasadach. Szkoda tylko, że w większości zostały one wypracowane wyłącznie przez judykaturę, a nie unormowane przez racjonalnego ustawodawcę.
CV
Emilia Błażewicz,