Jedną z niezwykle istotnych dla przedsiębiorców zalet arbitrażu jest jego poufność wynikająca z prywatnego charakteru tego postępowania. Czy jednak rzeczywiście zapewniamy poufność arbitrażu sensu largo w stopniu satysfakcjonującym jego uczestników?
W toku krajowego i międzynarodowego postępowania przed sądem polubownym poufność jest przestrzegana. Osoby niebędące stronami postępowania mogą uczestniczyć w posiedzeniach sądu za zgodą stron i arbitrów, obecność prasy jest wyłączona, a orzeczenia mogą być publikowane tylko przy braku sprzeciwu stron. Wątpliwości może budzić jedynie kwestia zachowania poufności przez świadków, biegłych czy tłumaczy, jednak można umownie zobowiązać te osoby do zachowania w tajemnicy faktów związanych z prowadzonym sporem.
Choć tajne, to jawne
Jeśli jednak trzeba zwrócić się do sądu powszechnego, a liczba takich sytuacji rośnie ze wzrostem popularności arbitrażu, obowiązują ogólne reguły rozstrzygania spraw, czyli jawność postępowania.
Co do zasady poddanie sprawy pod rozstrzygnięcie sądu polubownego powoduje niedopuszczalność przeprowadzenia postępowania przez sąd państwowy. Jednak zgodnie z regulacjami części piątej k.p.c. w wielu wypadkach sąd powszechny wykonuje czynności istotne dla postępowania arbitrażowego. Czynności przed sądem powszechnym podejmowane są w fazie przedarbitrażowej (zabezpieczenie roszczenia lub dowodu), w toku postępowania arbitrażowego (przeprowadzenie dowodu lub dokonanie innej czynności, której sąd polubowny nie może wykonać), jak również na skutek wszczęcia postępowań postarbitrażowych (rozpoznanie skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego lub stwierdzenie jego wykonalności).
Niektóre czynności sądów powszechnych mają charakter formalny (powołanie czy odwołanie arbitra), inne natomiast odnoszą się do meritum sporu (rozstrzygnięcie o zarzucie braku właściwości sądu polubownego lub rozpoznanie skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego).