Reklama
Rozwiń

Łukaszewicz: Kiedy niewinny sam chce poddać się karze

Trudno bronić wyroku, kiedy w sprawie wszystko było tajne, sam oskarżony nie przyznał się do winy, a sąd skazał go na długie lata więzienia. Wielu go po prostu nie rozumie.

Aktualizacja: 04.04.2015 23:23 Publikacja: 04.04.2015 18:00

Łukaszewicz: Kiedy niewinny sam chce poddać się karze

Foto: www.sxc.hu

Tydzień temu w środę Sąd Rejonowy w Wołominie skazał Wojciecha G., byłego księdza, na siedem lat więzienia za molestowanie nieletnich na Dominikanie i w Polsce. Ksiądz ma też zapłacić 155 tys. zł zadośćuczynienia ośmiu pokrzywdzonym.

To wprawdzie sąd wymierzył karę G., ale oskarżony sam ją zaproponował. Wcześniej przystali na nią prokurator i pełnomocnik ośmiu ofiar księdza. I w całej sprawie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że ksiądz wprawdzie dobrowolnie poddał się karze, ale do winy nigdy się nie przyznał. Konsensualne tryby załatwiania spraw: dobrowolne poddane się karze i tzw. ugoda z prokuratorem, są coraz chętniej stosowane przez polskie sądy. Dzięki nim jest taniej i szybciej, bo proces udaje się skończyć na jednej rozprawie. Nic więc dziwnego, że ustawodawca pozwala je stosować niemal w każdej kategorii przestępstw. Tylko czy słusznie? Są sprawy niebudzące najmniejszych wątpliwości, w których sprawca nie kwestionuje swojej winy, i to właśnie takie powinny się kończyć ugodą.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama