Reklama

Prawnicy bez aplikacji w systemie darmowej pomocy prawnej grożą porażką

Aktualizacja: 31.05.2015 12:58 Publikacja: 31.05.2015 12:00

Powierzenie świadczenia pomocy prawnej osobom niewykonującym zawodu zaufania publicznego świadczy nie tyle o złej woli wnioskodawców, ile o niezrozumieniu istoty pomocy prawnej - twierdzi Włodzimierz Chróścik

Foto: 123RF

Cel uświęca środki. To jedno z głównych przesłań leżących u podstaw politycznej teorii władzy stworzonej przez Niccolo Machiavellego. Ten florentczyk w swoim epokowym dziele „Książę" pokazywał, jak należy sprawować władzę, by ją utrzymać i przekazać kolejnym pokoleniom.

Od dnia wydania „Księcia" upłynęło już ponad 500 lat, ale zasada „cel uświęca środki" wciąż ma swoich wyznawców... Przykład z prawniczego podwórka: ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej. Można napisać, że projekt jest niezwykle ważny, przełomowy i potrzebny. Można wylać litry atramentu, opisując na szczytne idee, jakie za nim stoją. Można również wskazać, że powstał ze szlachetnych pobudek.

Tyle tylko że w obecnym brzmieniu projekt ustawy wprowadza dalszą deregulację rynku usług prawnych, bodaj największą od dziesięciu lat... Jak to możliwe? Otóż w trakcie prac nad projektem z inicjatywy Ministerstwa Finansów do katalogu osób, które mają świadczyć pomoc prawną najuboższym oprócz radców i adwokatów dodano absolwentów prawa bez odbytej aplikacji. Propozycja ta opiera się na założeniu, że można wyodrębnić sprawy „proste", które nie wymagają angażowania profesjonalnych pełnomocników. Zdaniem resortu finansów porady udzielane przez absolwentów prawa będą tańsze, co pozwoli obniżyć obciążenia budżetowe wynikające z finansowania systemu nieodpłatnej pomocy prawnej.

Nie ma tu miejsca na merytoryczną polemikę ze stanowiskiem MF ani w kwestii możliwości podziału pomocy prawnej na „prostą" i „złożoną", ani w kwestii faktycznych obciążeń finansowych związanych z wykonywaniem przez państwo zadań w zakresie pomocy prawnej dla najuboższych. Jak się wydaje, powierzenie świadczenia pomocy prawnej osobom niewykonującym zawodu zaufania publicznego wraz z wszelkimi tego konsekwencjami (brak obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, nieposiadanie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, niepodleganie odpowiedzialności dyscyplinarnej, brak wymogu doskonalenia zawodowego) świadczy nie tyle o złej woli wnioskodawców, ile o niezrozumieniu istoty pomocy prawnej. Można by to przyrównać do ideologicznych rozważań, co jest ważniejsze: pieniądz czy obywatel? Dla profesjonalnych pełnomocników odpowiedź wydaje się oczywista – w systemie nieodpłatnej pomocy prawnej dla najuboższych pierwszeństwo musi mieć dobro obywatela.

Dlatego Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie zamówiła u jednego ze znanych konstytucjonalistów opinię nt. konstytucyjności przepisu dopuszczającego magistrów prawa do tworzonego systemu. Opinia jest jednoznaczna i wskazuje wyraźnie, że art. 12 ust. 3 pkt 2 projektu ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej jest niezgodny z art. 2 i art. 17 ust. 1 Konstytucji RP.

Reklama
Reklama

Pozwolę sobie zatem skierować osobisty apel do MF: proszę o wycofanie swojej poprawki. Przecież można to zrobić. Nie mam wątpliwości, że Klub Parlamentarny PO uzna racje konstytucyjnego ministra i zgodzi się z jego wolą. Tym bardziej że w grę wchodzi porażka całego systemu, a potrzeba jego wprowadzenia jest absolutnie poza dyskusją. Budżetowych oszczędności można przecież szukać gdzie indziej – niekiedy zupełnie blisko. Nie warto ich robić kosztem najuboższych.

Autor jest dziekanem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Dwa lata rządu, czyli zawiedzione nadzieje
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Czy lekcje, przekazywane nam przez autorytety, są prawdziwe?
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Co mają wspólnego żurek, ziobro i środa?
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Kto odpowiada za brzydkie napisy w WC?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wczasowa łódka konna, czyli o zakazie reklamy alkoholu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama