Aktualizacja: 29.05.2021 08:12 Publikacja: 29.05.2021 00:01
Foto: AdobeStock
Człowiek, w odróżnieniu od komputera, nie tylko nie jest w stanie, ale nawet nie ma potrzeby poznania na pamięć każdego przepisu, wszystkich nowelizacji i śledzenia potencjalnych zmian. W codziennej pracy, oprócz pewnego fundamentu wiedzy względnie uniwersalnej wystarczą umiejętności logicznego myślenia, kojarzenia i szukania wiadomości we właściwym miejscu. Problem jednak w tym, że choć od czasów studiów uczeni jesteśmy, że zważywszy na rozmiary legislacji i częstotliwość zmian dokonywanych przez ustawodawcę w jej obszarze, prawnik nie musi mieć kodeksu w głowie, lecz głowę w kodeksie, powiedzenie to znacząco ewoluowało. Obecnie bowiem powinno brzmieć: prawnik nie musi mieć kodeksu w głowie, lecz głowę w grupie. Dyskusyjnej, rzecz jasna.
Premier odwołał szefa więziennictwa, o co dzień wcześniej apelował minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Rozumie...
Przyjęta przez resort sprawiedliwości konstrukcja sankcji ustawowego pozbawienia skutków nominacji sędziowskich...
Pomysł lewicy na wprowadzenie czterodniowego czasu pracy to przykład populizmu, nieliczącego się z realiami zaró...
Estonia wyprzedza nas o jakieś pięć lat. I nie chodzi tym razem o usługi cyfrowe, bo w tym zakresie wyprzedza na...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Czasem dom, po wielu przeróbkach i doraźnych naprawach, jest w takim stanie, że lepiej zrezygnować z generalnego...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas