Aktualizacja: 08.10.2019 02:00 Publikacja: 08.10.2019 02:00
Foto: Adobe Stock
Wybory coraz bliżej. Wśród programów politycznych części komitetów wyborczych pojawiają się hasła przywrócenia praworządności, czy też – jak kto woli – odwrócenia reform wprowadzanych w latach 2015–2019. Warto więc przynajmniej teoretycznie zastanowić się nad możliwościami i perspektywami odwrócenia zmian wprowadzonych w bieżącej kadencji parlamentu.
Rzecz jasna, ostatnie lata przyzwyczaiły nas do niespodzianek w tworzeniu i stosowaniu prawa. Niemniej podstawą dalszych rozważań będzie legalność działań kolejnej władzy. W mojej ocenie nie da się bowiem przywracać praworządności za pomocą działań niepraworządnych. To aksjologiczna sprzeczność. Działanie polegające na naginaniu lub wręcz łamaniu zasad prawa nie byłoby żadnym przywracaniem praworządności, lecz pogłębieniem problemów prawnych, z którymi borykamy się obecnie.
Obserwujemy nieakceptowalną praktykę gminnych organów podatkowych, polegającą na zlecaniu podmiotom świadczącym...
Konstytucja i kodeks wyborczy przesądzają, że uchwała o stwierdzeniu ważności wyborów ma charakter deklaratoryjn...
W praktycznym wymiarze, choć wiemy o wadliwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, niestety jej is...
Zakwestionowanie przez TSUE jednego z przepisów prawa farmaceutycznego to nie tylko ważny krok dla właścicieli a...
Prokurator generalny ma pełną świadomość błędów proceduralnych i instytucjonalnych w SN, a jednak nie jest gotów...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas