Aktualizacja: 24.09.2016 13:09 Publikacja: 24.09.2016 08:41
Foto: 123 rf
Tajemnica dziennikarska służy tylko i wyłącznie anonimowemu autorowi czy osobie udzielającej informacji prasie. Dziennikarz występuje tu tylko jako depozytariusz cudzego prawa i pozbawiony jest możliwości wpływania na jego przedmiot i czas. Pod żadnym pozorem nie może on zwolnić się z obowiązku zachowania tej tajemnicy. Chroni ona bowiem bezpośrednio prawa osobiste autorów, informatorów i osób trzecich. Pośrednio zaś chroni wolność prasy i prawo obywateli do informacji.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Trudno mówić o niezależności mediów, na które bezpośredni wpływ ma władza czy to samorządowa, czy rządowa. Decydenci zawsze chcą przedstawić siebie w jak najlepszym świetle, a tematy „niewygodne” po prostu pominąć.
Głównym przesłaniem European Media Freedom Act (EMFA) jest oddzielenie władzy od mediów i my też powinniśmy iść w tym kierunku, na wszystkich możliwych płaszczyznach rynku medialnego – mówi dr hab. Jędrzej Skrzypczak, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalista z zakresu prawa mediów i polityki medialnej.
Wejście AI w szeroką przestrzeń mediów publicznych, gdzie znakiem rozpoznawczym zawsze powinna być wiarygodność, jest precedensem, na który nie jesteśmy przygotowani.
Dziennikarz bez specjalistycznej wiedzy musi szczególnie przyłożyć się do zbadania opisywanej sprawy. Inaczej może odpowiadać za naruszenie dóbr osobistych – wynika z wyroku warszawskiego sądu apelacyjnego.
Do naruszenia dobrego imienia jednostki samorządu terytorialnego może dojść wskutek działań podejmowanych w odniesieniu do organów gminy oraz zatrudnionych przez nią pracowników, a nawet jednostek organizacyjnych i pomocniczych. Jakie działania podjąć, by chronić dobre imię samorządu?
Fałszywa informacja w obiegu publicznym staje się groźniejsza od kradzieży.
Zmiana społeczna to nie pojedyncze decyzje pojedynczych osób czy organizacji. Ktoś jednak musi zacząć. Dać przykład.
W orzecznictwie sądów administracyjnych rozpanoszyło się ocenianie prostych pytań zadawanych urzędom przez pryzmat interesu składających wnioski o nie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas