Reklama

Częstsze umowy śmieciowe w Wielkiej Brytanii

910 tys. osób w Wielkiej Brytanii pracuje bez gwarancji zatrudnienia i minimalnej liczby godzin.

Aktualizacja: 05.03.2017 12:13 Publikacja: 05.03.2017 08:46

Częstsze umowy śmieciowe w Wielkiej Brytanii

Foto: 123RF

Na podstawie tzw. umów "zero hours" pracuje na Wyspach o ponad 100 tys. osób więcej niż w roku poprzednim. Takie kontrakty zakładają, że pracodawca dzwoni do pracownika tylko wtedy, gdy go potrzebuje i wypłaca mu wynagrodzenia jedynie za przepracowany czas. Teoretycznie zatrudniony może odmówić wykonania zadania, ale w praktyce często obawia się, że przełożony może już więcej nie zadzwonić.

Pracownikowi zatrudnionemu na podstawie takiej umowy przysługuje płatny urlop proporcjonalny do czasu pracy, jednak szefowie nie zawsze się z tego wywiązują. Tylko niektóre kontrakty przewidują zwolnienie chorobowe.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Rafał Kowalski: Czy nadchodzi podatkowa odwilż? Unijne deklaracje dają cień nadziei
Opinie Prawne
NIS2: Czy UE wymusza nadregulację?
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Rząd jedną ręką daje, a drugą zabiera
Opinie Prawne
Robert Wechman: Teoria salda. O sposobach rozliczenia nieważnej umowy kredytu
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama