Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 05.03.2017 12:13 Publikacja: 05.03.2017 08:46
Foto: 123RF
Na podstawie tzw. umów "zero hours" pracuje na Wyspach o ponad 100 tys. osób więcej niż w roku poprzednim. Takie kontrakty zakładają, że pracodawca dzwoni do pracownika tylko wtedy, gdy go potrzebuje i wypłaca mu wynagrodzenia jedynie za przepracowany czas. Teoretycznie zatrudniony może odmówić wykonania zadania, ale w praktyce często obawia się, że przełożony może już więcej nie zadzwonić.
Pracownikowi zatrudnionemu na podstawie takiej umowy przysługuje płatny urlop proporcjonalny do czasu pracy, jednak szefowie nie zawsze się z tego wywiązują. Tylko niektóre kontrakty przewidują zwolnienie chorobowe.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy przed niemal rokiem pisaliśmy na tych łamach o konieczności szybkiej i racjonalnej implementacji do polski...
Przepisy unijne z zakresu konkurencji mają zapewnić przedsiębiorstwom sprawiedliwe i równe warunki prowadzenia d...
Cel nie zawsze uświęca środki. Nie jest rzeczą sędziów zawieranie wątpliwych prawnie kompromisów o zabarwieniu q...
Represjonowani za rządów PiS sędziowie i prokuratorzy muszą słono zapłacić za „przywilej” dochodzenia naprawy kr...
Sędziowie sami orzekli, że mają wyłączne prawo wybierania sędziów do KRS.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas