Reklama

Marek Domagalski o testamencie Wojciecha Młynarskiego

Podane po śmierci Wojciecha Młynarskiego informacje, jak podzielił majątek, są chyba uproszczone. Inaczej mogą być w części nieskuteczne.

Aktualizacja: 31.03.2017 09:51 Publikacja: 31.03.2017 08:55

Wojciech Młynarski

Wojciech Młynarski

Foto: Fotorzepa/ Jakub Ostałowski

Według medialnych doniesień na wyceniany na blisko 3 mln zł spadek, jaki miał zostawić Młynarski, składają się dom wart 1,2 mln zł, który zapisał młodszej córce, mieszkanie w centrum Warszawy warte ok. 800 tys. zł, które zapisał całej trójce dzieci, tak samo jak ponad 300 tys. zł na kontach. Artysta otrzymywał miesięcznie ok. 30 tys. zł tantiem, które też podzielił na trzy części.

Co może najciekawsze, miał zaznaczyć w testamencie, że warunkiem otrzymania przez dzieci udziału w spadku jest to, by się nim opiekowały aż do śmierci. Wszystko wskazuje, że tak było, ale ten warunek byłby zwyczajnie nieważny. Wola rozporządzenia spadkiem w testamencie na konkretne osoby musi być bowiem bezwarunkowa.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Dawid Sierżant: Refundacja a ochrona patentowa – kilka faktów i mitów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Tego Waldemar Żurek nie rozumie. I chyba nigdy nie zrozumie
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Reklama
Reklama