Aktualizacja: 27.01.2019 08:18 Publikacja: 25.01.2019 00:01
Stąd tylekroć przywoływany 100-tysięczny nakład „Ulissesa” Jamesa Joyce’a. Pewnie najwyższy w historii. Tak, były czasy, gdy w inteligenckim domu „nie wypadało” nie znać niektórych książek, filmów czy artystów. I dotyczyło to nie tylko humanistów, co mogę potwierdzić jako syn lekarki i inżyniera. Jeszcze w latach 90. przechowały się relikty inteligenckich snobizmów, ale mniej więcej z końcem XX stulecia przeszły do historii wraz z inteligencją, która zamieniła się w klasę średnią lub spauperyzowała.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
Właściwie dlaczego nie mówi się o tym, że Rosjanie organizują obozy koncentracyjne? Historia Wiktorii Roszczyny...
Żaden prezydent USA po 100 dniach na urzędzie nie miał tak złych notowań. Żaden też tak szybko nie zniechęcił do...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas