Reklama
Rozwiń

Magdalena Adamowicz: Pięć pytań dla Polski

Śmierć mojego męża nie dodaje mi autorytetu, ale dodaje odwagi. Odwagi, by spokojnie spojrzeć na skutki hejtu, a także jego przyczyny – pisze prawniczka, europosłanka Koalicji Europejskiej.

Publikacja: 13.01.2021 19:03

Paweł Adamowicz (1965–2019)

Paweł Adamowicz (1965–2019)

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Dwa lata temu z ręki zamachowca zginął Paweł Adamowicz, mój mąż i zarazem prezydent Gdańska. Został zamordowany na oczach tysięcy ludzi, gdy ze sceny dziękował za dobre serce gdańszczankom i gdańszczanom. Świat, który w osłupieniu obserwował tę śmierć na ekranach telewizorów, oswajał się z faktem, że w kraju, który był kolebką Solidarności i do niedawna służył za wzór wszelkich wolności, dochodzi do mordu będącego konsekwencją rządowej nagonki i partyjnego hejtu. Że złe słowo znów zabiło. Papież Franciszek, głowy państw i sojusznicy demokracji z różnych kontynentów przekazywali nam wyrazy współczucia i wsparcia. Bardzo im wszystkim jestem wdzięczna.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze