Reklama
Rozwiń
Reklama

Błędna interpretacja fenomenu Nawalnego

Nawalnemu zarzuca się, że nie jest nieskazitelnym demokratą. Czy cel w postaci pozbawienia Putina władzy uświęca środki? – rozważa niemiecki historyk i politolog.

Publikacja: 03.03.2021 21:00

„Nawalny wydaje się postrzegać Rosję raczej jako część sfery europejskiej niż euroazjatyckiej”.

„Nawalny wydaje się postrzegać Rosję raczej jako część sfery europejskiej niż euroazjatyckiej”.

Foto: AFP

W związku z niedawną transformacją moskiewskiego działacza antykorupcyjnego Aleksieja Nawalnego w pierwszoplanową postać najnowszej historii Rosji na całym świecie wzrosło zainteresowanie jego biografią. Zagłębianie się w przeszłość Nawalnego sprawiło jednak, że wielu obserwatorów zaczęło sceptycznie podchodzić do tego polityka rosyjskiej opozycji. W doniesieniach prasowych i politycznych komentarzach często przywoływane są jego dawne – wyraźnie nacjonalistyczne – wypowiedzi. Zwłaszcza na Ukrainie niejasne stanowisko Nawalnego w sprawie niepodległości tego kraju i przyszłości przyłączonego do Rosji Krymu wywołało duży pesymizm co do skutków ewentualnego umocnienia się jego politycznego znaczenia.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Barbara Socha: W obliczu kryzysu demograficznego potrzebujemy nowego kontraktu społecznego
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Wszyscy się cieszą, że Włodzimierz Czarzasty jest nowym marszałkiem
felietony
Jan Zielonka: Zapomniana wojna z Covid-19
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Recepta na pewną katastrofę Europy
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Napierała: Po co nam dziś IPN i polityka historyczna
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama