Symon Petlura pozostaje w Polsce osobą mało znaną. Dobitnym tego przykładem jest nagminne przekręcanie jego imienia na Semen.
Przeszedł drogę typową dla wielu działaczy niepodległościowych w tej części Europy. Był jednym z liderów Ukraińskiej Socjal-Demokratycznej Partii Robotniczej. W okresie rewolucji ukraińskiej (1917–1921) organizował pierwsze oddziały miejscowej armii. Pod koniec 1918 r. z ramienia swojej partii wszedł w skład pięcioosobowego dyrektoriatu Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL). Powierzono mu też stanowisko naczelnego atamana wojsk. Po ustąpieniu przewodniczącego dyrektoriatu – Wołodymyra Wynnyczenki – stanął na jego czele. Tym samym stał się faktyczną głową państwa i żywym symbolem ukraińskiej państwowości (bolszewicy nazywali nawet jej zwolenników Petlurowszczyzną).
W 1919 r. zrezygnował z przynależności do partii socjaldemokratycznej. Można powiedzieć, że – podobnie jak Piłsudski – wysiadł z czerwonego tramwaju socjalizmu na przystanku niepodległość. Nie stał się jednak nigdy nacjonalistą, co niekiedy zarzuca mu się w Polsce.
Trafnie wybrany adresat
Petlura nie widział szans dla ukraińskiej państwowości w walce na dwa fronty, z bolszewikami i z Polakami. Uważał, że Rosja, czy to bolszewicka, czy antybolszewicka, jest największym zagrożeniem dla Ukrainy. Gdy więc misja aliancka we Lwowie zaproponowała w lutym 1919 r. zawieszenie broni na froncie galicyjskim wzdłuż linii demarkacyjnej, pozostawiającej po stronie polskiej Lwów, zaakceptował je. Porozumienie nie weszło jednak w życie wskutek sprzeciwu rządu i armii galicyjskiej. Zdaniem niektórych historyków z Ukrainy zaprzepaszczono tym realną szansę na przetrwanie państwowości ukraińskiej.
Kierowanie przez Petlurę dyrektoriatem URL przypadło na ciężki okres. Władza dyrektoriatu skurczyła się do niewielkiego obszaru Wołynia i Podola. Doszło do anarchizacji podległych mu wojsk, co skutkowało m.in. pogromami ludności żydowskiej. Petlura próbował się temu przeciwstawić, ale nie był w stanie zapanować nad niesubordynowanymi atamanami. Niemniej kładzie się to cieniem na jego rządach.