Modlitwa i ubóstwo

Papież Franciszek jest człowiekiem ortodoksji, wierności doktrynie, i – jak wiemy – w sposób praktyczny potrafiący ją doskonale przekształcić w świadectwo ewangeliczne.

Aktualizacja: 14.03.2013 02:41 Publikacja: 14.03.2013 01:15

Modlitwa i ubóstwo

Foto: Rzeczpospolita

Nikt w naszej wspólnocie nie spodziewał się, że na nowego papieża może zostać wybrany jezuita. To jest naprawdę olbrzymie zaskoczenie, szczególnie że to pierwszy jezuita na tronie Piotrowym. Duch Święty ma jednak swoje drogi, które trudno przewidzieć.

Dlaczego to ważne, że wybrano członka Towarzystwa Jezusowego? Otóż rysem duchowości jezuickiej jest dyscyplina, posłuszeństwo, bardzo wyrazista formacja wiary, a przy tym mocno intelektualna. Nasza duchowość charakteryzuje się także tym, że spójność doktrynalna jest w bardzo wyraźny sposób przeniesiona także na praktykę duszpasterstwa. Warto też zauważyć, że charakter i osobowość nowego papieża również pasuje do ideału jezuickiego.

Mocno intrygujące dla nas – jezuitów – jest, że nowy papież wybrał imię Franciszka. Nie wiemy do końca, czy chodzi o św. Franciszka z Asyżu, czy może o jezuitę-misjonarza św. Franciszka Ksawerego. Jednak można przypuszczać, że mimo wszystko chodzi o tego pierwszego. Na to mogą wskazywać koleje życia nowego papieża. Zasłynął on właśnie radykalnym świadectwem ubóstwa, a jednocześnie bardzo zdecydowanie opierał się teologii wyzwolenia, która – jak wiadomo – ma korzenie marksistowskie, więc zarazem antychrześcijańskie.

Kardynał Jorge Bergoglio mocno opierał się teologii wyzwolenia, która ma korzenie marksistowskie, a więc antychrześcijańskie

Jeżeli chodzi o kwestie wiary, to papież Franciszek jest człowiekiem ortodoksji, wierności doktrynie, i – jak wiemy – w sposób praktyczny potrafiący ją doskonale przekształcić w świadectwo ewangeliczne. Poprzez to, że żył bardzo ubogo, dawał świadectwo wszystkim tym, którym teologia wyzwolenia mogła wydawać się atrakcyjną propozycją. Myślę, że właśnie taką siłą charakteru Ojciec Święty musiał zaimponować kardynałom. '

Papież Franciszek jest także człowiekiem modlitwy, czego dał wyraz wczoraj tuż po wyborze. Pokazało to od razu pasterski rys nadchodzącego pontyfikatu. Na pewno nowy Ojciec Święty jest bardziej duszpasterzem niż teologiem, chociaż oczywiście odebrał wszechstronne wykształcenie i doskonale rozumie zarówno tajniki teologii, jak i złożoność problemów współczesnego świata. Podczas jego pontyfikatu spodziewam się odnowy Kościoła poprzez praktyczną wiarę, poprzez świadectwo, które nowy papież potrafi dawać nawet w trudnych warunkach.

Pamiętajmy także, że choć Ojciec Święty pochodzi z Ameryki Południowej, to jest z pochodzenia Włochem. Łączy więc w sobie zrozumienie dla Starego Kontynentu i jego problemów, ale też ma świadomość nowych wyzwań, które są poza Europą. Do takich wyzwań należy właśnie problem ubóstwa, którego współczesna Europa po prostu nie rozumie. Nie zdziwiłbym się, gdyby kardynałowie także i to wzięli pod uwagę, gdy wybierali nowego papieża.

To poszanowanie ubóstwa i solidarność z ubogimi także jest rysem jezuickim. Już sam św. Ignacego Loyola, założyciel zakonu, dawał temu świadectwo. Także poszczególne kongregacje jezuickie podkreślały rys solidarności z ubogimi. Sądzę, że właśnie szacunek dla biedy i – oczywisty w tym kontekście – przekaz, jakim był wybór imienia Franciszek, Ojciec Święty wyniósł z tradycji jezuickiej. W końcu był on wysoko postawionym przełożonym naszego zakonu w Ameryce Łacińskiej.

Odnowa Kościoła niewątpliwie powinna iść w stronę nawracania do życia zgodnego z ewangelią. A jeśli tak jest, to wybór Franciszka będzie pewnie bardzo dobrą decyzją, bo Ojciec Święty nie raz już udowadniał konsekwencję swojego działania i umiejętności odnalezienia się w bardzo trudnych warunkach, a swoim całym życiem pokazywał olbrzymie poszanowanie dla ewangelii.

 

ks. Aleksander Posacki jest jezuitą

Nikt w naszej wspólnocie nie spodziewał się, że na nowego papieża może zostać wybrany jezuita. To jest naprawdę olbrzymie zaskoczenie, szczególnie że to pierwszy jezuita na tronie Piotrowym. Duch Święty ma jednak swoje drogi, które trudno przewidzieć.

Dlaczego to ważne, że wybrano członka Towarzystwa Jezusowego? Otóż rysem duchowości jezuickiej jest dyscyplina, posłuszeństwo, bardzo wyrazista formacja wiary, a przy tym mocno intelektualna. Nasza duchowość charakteryzuje się także tym, że spójność doktrynalna jest w bardzo wyraźny sposób przeniesiona także na praktykę duszpasterstwa. Warto też zauważyć, że charakter i osobowość nowego papieża również pasuje do ideału jezuickiego.

Pozostało 81% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Matlak: Czego Ukraina i Unia Europejska mogą nauczyć się z rozszerzenia Wspólnoty w 2004 r.
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Wolność słowa w kajdanach, ale nie umarła
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Jak Hołownia może utorować drogę do prezydentury Tuskowi i zwinąć swoją partię
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Partie stopniowo odchodzą od "modelu celebryckiego" na listach
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Dlaczego nie ma zgody USA na biało-czerwoną szachownicę na F-35?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił