Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.10.2025 08:00 Publikacja: 20.02.2025 17:17
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski
Foto: ROBERTO SCHMIDT, Tetiana DZHAFAROVA / AFP / POOL
Ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski dla mieszkańców wielu państw demokratycznych jest bohaterem, który nie porzucił własnego kraju i stawił czoło drugiej największej armii świata. Armii dyktatora, który po raz pierwszy od II wojny światowej postanowił na nowo przekroić mapę Europy. Prezydent USA widzi to inaczej, nazywając Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i „umiarkowanie udanym komikiem”.
Nie wspominam już o tym, że przekłada odpowiedzialność z agresora na jego ofiarę. Wygląda na to, że zarówno jedna, jak i druga strona toczonych od jakiegoś czasu zakulisowych rozmów rosyjsko-amerykańskich, postanowiła wyeliminować z tego procesu prezydenta Ukrainy. Trump ma ku temu szereg osobistych powodów (dawne zaszłości z 2019 roku, spór o ukraińskie surowce itd.), ale Moskwa widzi w tym szansę na wysadzenie Ukrainy. Od środka.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Adam Strzembosz był człowiekiem integralnym: wiernym swemu sumieniu, wartościom, które ukształtowały, poczuciu s...
PiS i Koalicja Obywatelska mają podobny problem. Sondaże nie dają im wystarczającego poparcia, by rządzić w przy...
Szymon Hołownia twierdzi, że nie ma miejsca w Sejmie dla „patoposłów”, chociaż wiadomo, że jest i to całkiem spo...
Wojna hybrydowa stała się dla Moskwy elementem polityki imperialnej. Nie ma w niej rozróżnienia na wojnę i pokój...
Powiedzieć, że książka Edwarda Luce’a, dziennikarza „Financial Timesa”, o Zbigniewie Brzezińskim, „Zbig”, była b...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas