Propozycja przedstawiona w poniedziałek przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i grono ekspertów zajmujących się naprawą systemu prawnego w Polsce jest próbą rozwiązania pata konstytucyjnego, do jakiego doprowadziły zmiany przeprowadzane przez kilka lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Jakie zmiany w Trybunale Konstytucyjnym zaproponował minister sprawiedliwości Adam Bodnar
W Trybunale Konstytucyjnym zasiada i orzeka trzech sędziów, którzy zostali wybrani na miejsca prawidłowo obsadzone w 2015 roku, lecz nie odebrał od nich przysięgi Andrzej Duda. Jak tłumaczył ostatnio w Kanale Zero, nie wiedział wówczas, ilu z wybranych przez większość PO–PSL przed wyborami sędziów zostało poprawnie wybranych przez Sejm, ponieważ Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął to dopiero później. Prezydent zdawał się jednak przyznawać, że uznaje tamten wyrok TK, który – przypomnijmy – stwierdził, że dwóch z pięciu sędziów wybranych w 2015 r. było wybranych wadliwie, bo ich kadencje rozpoczynały się już w czasie kadencji nowego Sejmu (zdominowanego przez PiS), ale wybór pozostałych był prawidłowy. Prezydent jednak przed tym wyrokiem TK zaprzysiągł wybranych przez parlament zdominowany przez PiS sędziów, których nazywano dublerami.
Zasugerowane w propozycji reformy TK uchwały mają po pierwsze stwierdzić, że tzw. sędziowie dublerzy nie powinni orzekać, a decyzje Trybunału z ich udziałem nie mają mocy ostatecznej (jaką powinny mieć według konstytucji wyroki TK), w dodatku zaś kwestionują legalność zajmowania przez Julię Przyłębską stanowiska prezes Trybunału.
Czytaj więcej
Nie będzie wyważania kopniakiem drzwi w Trybunale Konstytucyjnym. Obecna konstelacja polityczna i procedury legislacyjne powodują, że będzie to raczej dłuższy marsz.
W kilku wypowiedziach Andrzej Duda sugerował, że nie podobał mu się pat w Trybunale związany ze sporem o to, czy Julia Przyłębska wciąż jest prezesem (spierali się o to również nominaci PiS w TK). Dlatego wydaje się, że prezydent Duda ma dziś wszystkie opcje otwarte. I wcale nie jest przesądzone, że od razu zdecyduje się ustawy zaproponowane przez koalicję rządzącą zawetować.