Aktualizacja: 29.08.2025 01:45 Publikacja: 06.02.2023 03:00
Foto: AFP
Luty 2014 roku. Mróz był siarczysty, gdy na estradzie na placu Niezależności pojawiła się na chwilę grupa eurodeputowanych. – Parlament Europejski jest z wami! – wykrzyknęli, kończąc krótkie przemówienia. I wsiedli do limuzyn, które zawiozły ich do jednych z lepszych hoteli stolicy. Jeszcze trochę postałem wśród protestujących, ich entuzjazm był widoczny. Znając brukselskie procedury, w których europarlament wiele w sprawie poszerzenia Unii do powiedzenia nie ma, wolałem nie odnosić się do przed chwilą wygłoszonych zapewnień. Chwila szczęścia należała się moim sąsiadom.
Problemem nie są dziś „nielegalni terapeuci bez uprawnień”. Największe zagrożenie tkwi w terapeutach, którzy maj...
Po Ronaldzie Reaganie w Białym Domu wiedza na temat historycznych zależności europejskiego układu sił zaczęła ku...
Jakie gwarancje USA? Co z rozmowami Putina z Zełenskim? Jakie ustalenia terytorialne? Po szczycie w Waszyngtonie...
Rosyjski hip-hop jest dziś dla młodzieży ze Wschodu tym, czym był punk rock w latach 80. dla młodych z Zachodu....
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Polacy najwyraźniej wychodzili sobie święto, skoro nie ma już nawet dyskusji o tym, czy w rocznicę bitwy warszaw...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas